[McDermott]

Kumpel z różową są już w stadium narzeczeństwa, ona wyszła z inicjatywą aby wziąć kredyt na ślub/wesele XD

Kumpel pokazał jej mema z robotem (tego tam na dole, ofc ja mu kiedyś pokazałem (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■))

A różowa oburzona że jak on może mieć "takie podejście do ich ślubu"

Kumpel ma święty spokój od 3 dni bo jego laska ma focha i coś rzucała groźbami że go rzuci (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

#logikarozowychpaskow #heheszki #slub

[LosEvilos]

@McDermott no zrobila by mu tylko dobrze jak by te grozby spelnila , a koledze co oczy vagina zarosly ze nie widzi co sie szykuje z nia za zycie ...

[Mollina]

@McDermott z jednej strony rozegrał pięknie, z drugiej, od kiedy w podstawówce ma się już narzeczoną?

[McDermott]

@LosEvilos: on ogarnięty jest, nie da się tak łatwo zaobrączkować (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

@Mollina: pomyśl że kumpel 26 lat XD

[Mollina]

@McDermott łopanie. Czas się nauczyć rozmawiać. Jak panna znajdzie jakąś terapię dla swojego narzeczonego, niech się odezwie, to wyślę też swojego, może dostaniemy zniżkę za grupową ( ͡º ͜ʖ͡º)

[McDermott]

@Mollina: raczej moim zdaniem to oboje potrzebują terapii, ale śmieszny związek, kłócą się, ona i tak do niego lgnie (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

#logikarozowychpaskow

[Mollina]

@McDermott właśnie... Nie wiadomo gdzie postawić granicę kiedy powinno się skończyć związek, kiedy tych kłótni jest za dużo

[McDermott]

@Mollina: to pytanie niestety przekracza moje kompetencje bo się nie kłócę z różową bo jej nie mam (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[adaskowro]

@Mollina co? Z jakiej racji on ma iść na terapię?

[v.....k]

@McDermott 5 lat temu,w ten sam dzień co ja z różową, wesele mieli nasi bliscy znajomi. Oni wielka impreza, ogromna wręcz, orkiestra, wodzirej, samochody, dom weselny i w ogóle no kredytu z 40k na to...

Ja z różową chcieliśmy takie wesele no ale niestety budżet nie pozwolił, ale też mieliśmy fajne wesele i było super, do czego zmierzam..

Oni już po rozwodzie jakieś 3 lata, ona z jego synem mieszka u

[mateluszwajhe]

@v1lk: ej no ale weź opowiedz

[v.....k]

@mateluszwajhe przecież powiedziałem 乁(⫑ᴥ⫒)ㄏ

[mateluszwajhe]

@v1lk: > A reszty nie będę opowiadał bo aż się przykro robi jak go #!$%@?ła

[mateluszwajhe]

@mateluszwajhe: o tę resztę opowiedz

[v.....k]

@mateluszwajhe wzięła dziecko, zaczęła ograniczać prawa A on się po prostu stoczył, jedna jego pensja nie wystarczała na wszystko A ona miała w dupie raty za wesele, 2 razy chciał się zabić, wylądował u psychiatry i na oddziale w szpitalu.

Ogólnie takich akcji było więcej, policja i poszukiwania jak się załamał i uciekł #!$%@? wie gdzie, prace stracił, i ogólnie lipa jak #!$%@?.

A tamta różowa nic sobie z tego nie

[v.....k]

@mateluszwajhe jedna akcja była gdy zadzwonił do żony mojej z prośbą żeby się jego dzieckiem zaopiekować jak jego już nie będzie(moja jest chrzestną jego syna), i się rozłączył A telefon wyłączył.

Zadzwoniłem do jego brata, olał sprawę bo w pracy był, kuzyn to samo, i tak dzwoniłem sobie aż się #!$%@? i zadzwoniłem na komisariat w jego miejscowości, powiedziałem co i jak i wysłali patrol.

Po godzinie dostałem wiadomość że jest

[McDermott]

@v1lk: prosty wniosek, nie hajtaj się (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[v.....k]

@McDermott tak to mogę skomentować xD

[EsoGetsReal]

@McDermott
Przebudziwszy się pewnego sobotniego poranka, nie wychodząc jeszcze spod kordły, odpaliłem sobie tindera przeglądałem dziewczyny. niektóre przesuwałem w lewo, inne w prawo. w końcu natrafiłem na taką, która miała tak radiową urodę, że nie mogąc nadziwić się temu jak bardzo jest brzydka, postanowiłem przysunąć telefon bliżej oczu. leżałem na plecach, telefon przysunąłem nad głowę i jeb - telefon spadł mi na twarz, klasyk. podniosłem telefon z twarzy i widzę, że na ekranie pojawiła się inna dziewczyna. wniosek był prosty - podczas upadku nosem musiałem ją przesunąć, pytanie tylko czy w lewo, czy w prawo. mój dylemat został rozwiany, kiedy następnego dnia dostałem powiadomienie, że tinder znalazł dla mnie parę.
Sylwia.
jak oglądałem jej zdjęcia to dostałem szmerów serca. chciałem ją odparować, ale nie chciałem jej robić przykrości, bo widziałem, że była aktywna. pewnie by sobie pomyślała, że przyjrzałem się jej bliżej i doszedłem do wniosku, że jest paskudna. miałaby rację, ale chciałem być dla niej miły, więc zostawiłem tę parę. napisała.
chciałem być miły, więc odpisałem. ciągnęła rozmowę przez trzy godziny, a ja nie chciałem robić jej przykrości, więc z nią cały czas gadałem. tak jak ja lubi sagę i scrabble. zaproponowała spotkanie. chciałem być miły, więc się zgodziłem.
poszliśmy na pizzę. ona jadła, a ja jadłem i piłem browary. z każdym piwem stawała się odrobinę mniej brzydka, czwarte piwo wycisnęło z niej tyle, ile tylko się dało - osiągnęła wtedy poziom

[kaaban]

@McDermott
@LosEvilos
Widzicie, sęk w tym, że wesele na 99% się zwraca. Jeżeli nie przeginasz, nie robisz w jakiejś premium sali z 10 dodatkowymi atrakcjami, to koszty zrownowaza wpływy. Jak robisz na więcej osób to nawet lepiej, bo są też różne koszty niezależne od ilości osób.

Oczywiście branie na to kredytu nie jest najmadrzejszym zachowaniem, optymalnie by było pożyczyć od rodziców/znajomych i spacic tydzień po

[v.....k]

@kaaban nie nie chodzilo mi o wielkość wesela, tylko to że ich związek się rozpadł A wesele miał i na kredyt i 40.000zl to trochę ciężko oddać i nie powoduje to polepszenia samopoczucia, nie sądzisz?

Poza tym "zwraca się" ja #!$%@?, to ma być celebracja miłości dwójki młodych zakochanych ludzi, a niektórzy robią z tego szopke niewiadomo po co