Aktywne Wpisy
#polityka #sejm #wybory Mam pytanko do wyborców, którzy tak bardzo byli uśmiechnięci przy urnach w zeszłym roku, szczególnie na Jagodnie.. W związku z tym, że minęło już kilka dobrych miesięcy kadencji, a rudy [pkazał już swoje prawdziwe oblicze między innymi podwyższając VAT na żywność o 5% tworząc drożyznę w sklepach, od 1 lipca kolejna ogromna podwyżka na prąd i gaz, a eksperci już zapowiadają znaczący wzrost bezrobocia, czyli de facto powrót do
jetlag +2
Panie Bogu co ja ci zrobiłam, że mam takie bolesne okresy? Przysięgam jeszcze jeden dzień takich skurczy i sama się zabije. Nie mogę tego wytrzymać już naprawdę...
Ostatnio treningi lower idą mi wybitnie, progresuje, czuje że wszystko jest tak jak być powinno... Zupełnie przeciwnie jest z treningami upper body. Wiadomo że nie wszystkie boje poprawiają się jednocześnie, i czasami jeden bój idzie, natomiast inny stoi w miejscu. Myślałem że tak jest i z moim wyciskaniem, jednak poświęciłem trochę czasu na analizę ostatnich miesięcy treningu, i znalazłem winowajce :P Jest nim koszula.
Podszedłem do tematu zbyt ekstremalnie, bo po "pierwszym razie" w koszuli, zrozumiałem jaki fun ona daje i chciałem ją natychmiast opanować. A to spowodowało szereg konsekwencji. Gdyż przez wyciskanie w koszuli średnie ciężary zbliżyły się w okolice ~300kg, a to generowało ogromne zmęczenie i momentalnie odbiło się na asystach których objętość zmniejszyła się, ale także była "gorszej" jakości. Nie wspominając już o omijaniu treningów upper body, bo koszula, a właściwie to obciążenia 300kg+ zniszczyły mi przedramiona, do tego stopnia że dopiero dziś byłem w stanie zrobić ciężki trening, 2 tygodnie musiałem się hamować, bo miałem problem nawet z podniesieniem szklanki.
Dlatego niestety ale muszę odpuścić sobie koszulę w pełni zregenerować przedramiona, a następnie znacząco ograniczyć treningi w koszuli, do jednego może dwóch w okresie 4-5tygodni.
Dzisiaj już z przedramionami było lepiej, i stwierdziłem że czas pocisnąć i zobaczyć na czym stoje i zrobić dużą objętość, trening zajął mi ~2h.
Troszkę #!$%@?łem początek heh, bo chciałem sprawdzić na czym stoję w wyciskaniu i ustanowić "nowy" rekord w Close grip bench (kiedyś zrobiłem najwięcej 210kg). 190kg poszło tak łatwo, że przeskoczyłem od razu na 212,5kg... co było błędem, rozjechała mi się technika, i nie mogłem docisnąć sztanga stanęła dosłownie na centymetry od lockoutu. Gdybym utrzymał technikę to bym to docisnął, albo inaczej, gdybym miał silniejszy triceps też bym to docisnął hehe.
W każdym razie wynik mnie cieszy, bo naprawdę myślałem że będzie dużo gorzej, a tutaj po tak #!$%@? okresie i tak prawie pociśnięte 212,5kg close gripem.
Cały trening
Band triceps 2x30
DB bench 2x20
Lat pulldown 2x20
CG bench 190x1 212,5x0
CG 3board 3x5 170kg
Skullcrushers to nose - 90x5 100x5 110x5 70x20 (amrap)
Seal rows 90x5 112,5x5 125x7 90x15 (amrap)
Lying shrugs 3x15 70kg
Cable Lat pullover - 5x12
Shoulder complex (side raise/rear raise/rear row/front bb raise) 3x10
Biceps high pulley curl - 5x10
Triceps high pulley overhead extensions - 5x10
#strongaf #silownia #mirkokoksy #mikrokoksy
@Darksed: Wiesz mój sticky point jest ciągle w górnej połowie ruchu, 1/3 ruchu. Mój start z klaty to jest torpeda, wszystko wyskakuje samo tak naprawdę hehe. Chociaż to prawda że moja klata jest zdecydowanie najgorzej rozwinięta z grupy triceps/barki/klata, ale nie wydaje mi się aby ona była przeszkodą. Po prostu wyciskam
@Sinn: Spoko nie ma sprawy. Trójbój i dwubój to są dwa zupełnie inne sporty, w obydwu podnosi się ciężary. To tak jakby zestawić piłkę nożną z siatkówką, w obydwu gra się piłką :)
Te sporty wymagają zupełnie czegoś innego od zawodnika. Dlatego pomimo moich wyników w trójboju, nie zrobiłbym właściwie żadnych w dwuboju.