Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@lpelikan: wszystko fajnie pięknie, ale nieco rozwalił mnie tekst (tytuł) diary of self taught engineer. ja wiem że część osób uważa studia za zbędne. ja wiem że są te talenty samorodne. ok.

ale może jednak (skoro jesteśmy w okolicach IT) pozostać przy ścisłych definicjach słów? to w IT jednak ważne jest. i jak ktoś jest samoukiem to niech będzie! powodzenia! ale niechże się nie tytułuje inżynierem.

oczywiście to nie zarzut do
@secret_passenger: Ale wiesz że w stanach inżynier nie jest tytułem naukowym? Słowo 'engineer' wedle podanej przez Google definicji oznacza 'a person who designs, builds, or maintains engines, machines, or structures.' i w tą definicję łapie się każdy programista, niezależnie od tego czy jest wykształcony czy nie ;)
@secret_passenger: Rozumiem że w praktyce pojęcia Engineer i Developer służą do odróżniania ludzi którzy zajmujących się wszystkimi aspektami tworzenia oprogramowania od zwykłych klepaczy kodu ale zarówno jedni jak i drudzy zajmują się inżynierią oprogramowania i nazywanie ich inżynierami nie jest błędem
i jak dla mnie to właśnie software developer to jest bliżej klepaczowi kodu :-)


@secret_passenger: Ależ ja się z Tobą w tej materii zgadzam, po prostu czepiam się ścisłych definicji inżyniera, niekoniecznie tych stosowanych w praktyce ( ͡° ͜ʖ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@vizori: no to w sumie obaj chcemy się przekonać do tego samego :-)

tak. co do inżyniera to zgoda. mój ojciec (prawdziwy inżynier - w dziedzinie budowania konstrukcji wodnych) jak się dowiedział ode mnie jak działa IT to powiedział że to nie nic wspólnego z etosem pracy inżyniera (rozmawialiśmy o włamaniach i bezpieczeństwie...)

dzięki za dyskusję. pozdro!