Wpis z mikrobloga

Kuzyn zaprosił mnie ostatnio na swoje wesele. Oczywiście z osobą towarzyszącą.
Miałem zamiar pójść sam w celu samotnej alkoholizacji przy stole podczas gdy wszyscy będą tańczyć.
Wiedział, że nie mam z kim pójść podobnie jak jego sąsiadka (23lv). Nalegał wręcz, żebym ją zaprosił, a ja nie chciałem, bo się bałem i po prostu nie umiałem się do niej odezwać mimo tego, że kilka lat temu przedstawiał nas sobie (zwykłe "hej, jestem anon", nic więcej).

W końcu zdecydowałem się napisać do niej. Zaprosiłem ją na to wesele. O dziwo zgodziła się. Zwyczajnie napisałem coś w stylu "hej, chcesz iść ze mną na wesele xxxx, bo słyszałem, że też idziesz?". Nie popisałem się social skillem, którego nie mam, ani "dobrą gadką", a ona mimo to się zgodziła. Tego nie przewidziałem.

Skoro tak dobrze poszło to postanowiłem pójść dalej i zaprosić ją na kolację gdzieś na mieście, żeby się lepiej zapoznać przed weselem. I tutaj kolejne, jeszcze większe zaskoczenie:


Idę w sobotę na "spotkanie zapoznawcze" z ładną różową.

Trochę się boję. Poradźcie co robić? O czym z nią rozmawiać ("o wszystkim", "co ślina na język przyniesie", "o niej" i inne abstrakcyjne hasła nic mi nie mówią, więc darujcie sobie)? Jak się ubrać?


Trzymajcie kciuki. Może coś z tego będzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#przegryw #wygryw #wychodzimyzprzegrywu #introwertycy #gownowpis #rozowepaski #stulejacontent
  • 72
  • Odpowiedz
@Eigerstand: popytaj jakie seriale ogląda /książki czyta /lubi robić. Rozmawiaj o jej zainteresowaniach, a nie swoich. Nie ciągnij tematów na których się nie znasz albo ona nie wskazuje zainteresowania. Macie wspólnego znajomego, zawsze można pogadać o nim, o ślubie, i pochodnych tego tematu. Nie spinać dupy, będzie dobrze ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@Eigerstand

Trzymajcie kciuki. Może coś z tego będzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Z takim podejściem to nic nie będzie. Nawet jeszcze jej nie znasz a snujesz już plany. Idź na luzie, bo jak będziesz miał parcie na "coś z tego będzie" to ona to wyczai.
  • Odpowiedz
@Eigerstand: nie użalaj się nad sobą, bądź pewny siebie, nie gadaj jej o sobie tylko daj jej mówić, wykaż się kulturą, nie przeklinaj (no chyba, że to karyna) jak zejdzie gadka na Teój temat to mów tylko te dobre rzeczy. Laski z reguły to gaduły więc to ona powinna raczej mówić, Ty wyłapuj jakieś ciekawe warte rozwinięcia szczegóły i tym podtrzymuj rozmowę. Subtelnie wypytaj o rzeczy które przydadzą się później
Z.....r - @Eigerstand: nie użalaj się nad sobą, bądź pewny siebie, nie gadaj jej o so...

źródło: comment_6hSX0EiMiHpcAgy0Gc96q7PMn4yza5mf.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Eigerstand: to nie prowadź rozmowy tylko pytaj w taki sposób żeby to ona mówiła, a o co pytać już podpowiedziałem, resztę sam wymyslisz i nie spinaj się, trzymaj luz i pod żadnym pozorem niczego sobie nie wyobrażaj, bo wszystko spieprzysz, podejdz do niej bardziej jak do koleżanki żeby się nie nakrecać i nie dac jej oczuć, że to ona tu jest górą. Po spotkaniu nie pisz pierwszy, odczekaj przynajmniej jeden
  • Odpowiedz
  • 0
Koszula/polo i dżinsy.
Nawin jakiś temat i podtrzymuje rozmowę żeby to ona więcej mówiła, okazuj co jakieś kilka zdań zainteresowanie (naturalnie), zadaj jakieś pytanie do tego co ona mówi albo porostu pokazuj ze ja słuchasz. I najlepiej ogólnie gadać o tym kuzynie a później tylko wyłapać temat "od kuzyna" nwm studia praca, itd itd
  • Odpowiedz
Dobra, więc po kolei. Nie mówię że te rady zadziałają, ale ja bym tak robił.

1)Jeżeli zgodziła się na kolację, to przy introwertyźmie możesz mieć problem - to wymusza rozmowę. Dasz rade, po prostu będzie Ci trudniej. Tym bardziej że jesteś pewnie tym faktem troszkę spięty - rozumiem i szanuję.

Do rozważenia w swoim zakresie: W jakie miejsce możecie iść żeby atmoswera nie była napięta? W takie, żeby było coś do zrobienia - rozmowa zboczyła z was - na jakieś konkretne zadania. Dla przykładu Escape Room (rozkminianie zagadek), ZOO (jeżeli lubi zwierzaki, możecie sobie ciekawostkami porzucać), albo jakieś muzeum, które ona lubi. Raz że wywoła to w niej miłe uczucie, a dwa że będzie gadać, dużo gadać. Więc to jedna opcja. Od siebię moge jeszcze polecić geocaching - jest to taka zabawa polegająca na tym że masz skrytki, pochowane i szukasz ich. Zaprowadź ją pod jakąś która znasz (możesz wcześniej znaleść sobie) i daj jej poszukać, możesz też ja naprowadzac co jakiś czas.

Po
  • Odpowiedz