Wpis z mikrobloga

Mireczki, ale jestem z siebie dumny! Zrobiłem około 800km rowerem jeżdżąc przez 7 dni i spiąć głównie pod namiotem, z jednym dniem przerwy. Dzisiaj po zrobieniu 80km zjadłem obiadek i wszedłem na tarnice. Teraz została mi ostatnia noc w Bieszczadach i jutro powrót do domu.
Większe podsumowanie zrobię jak wrócę do domu C:

A jak ktoś chce wiedzieć dlaczego na zdjęciu nie ma roweru to po prostu nie można było wejść na górę z rowerem wiec zostawiłem na parkingu przy drodze.

#snikpodroznik #bieszczady troche #pokazmorde #podroze #podrozujzwykopem
snickers111a - Mireczki, ale jestem z siebie dumny! Zrobiłem około 800km rowerem jeżd...

źródło: comment_1FXggnU0RBAnzjYr7Gk3Hfe5BNcHyqn1.jpg

Pobierz
  • 34
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@snickers111a: Też mam wrażenie, że od kiedy mam żonę to jakoś szybciej męczą mi się nadgarstki ;) Jak się szosy nie dorobię to pewnie kupię jakieś rogi.
Ale dupę nie wiem jak ćwiczyć. Kolarze jakieś wkładki w gatkach chyba mają.
@Joterini: Ja tam w zwykłych sportowych spodenkach jechałem xD ale są takie jakieś z Pielucha na rower i podobno bardziej miękko. Ale z tego co wiem to po jakiejś tam ilości km. Pupa się przyzwyczaja do siodełka. W sumie u mnie to się potwierdziło xD