ZNACIE TE LASKI, NIE? XD "OCZYTANE", TAKIE SĄ NAJLEPSZE, TAKIE "POKÓJ BEZ KSIĄŻEK TO CIAŁO BEZ DUSZY", GŁĘBOKIE TEKSTY. ZDJĘCIE PÓŁKI NA KSIĄŻKI DARCIE RYJA ŻE CZYTAJĄ, CZYTA BO PŁACZE, PŁACZE BO CZYTA, HERBATKA Z KOLEŻANKAMI DO PORZYGU, FILMÓW NIE OGLĄDA BO KSIĄŻKA ZAWSZE LEPSZA, A NA DOJEBKĘ EKOLOGICZNE ZAKŁADKI Z INSTAGRAMA CO ŚWIECĄ. SKOK W BOK NIE BO SZARA MYSZKA NO CHYBA ŻE DASZ STOS KSIĄŻEK XDDD ALE JAK NIE CZYTASZ TO NIE IDĘ Z TOBĄ DO ŁÓŻKA, JESTEM NAJLEPSZA, KSIĄŻKI WIADOMO XDDDDDD I NA KONIEC DNIA OBRAZEK Z CYTATEM JAK SPOŁECZEŃSTWO UPADA BO NIE CZYTACIE XDDDD Ps: Jakby co nie śmieję z czytania, sama lubię czytać, ale bawią mnie te dziewczyny co na FB i nie tylko co chwilę się chwalą miłością do książek jakby byly bardzo wyjątkowymi płatkami śniegu w tym brutalnym świecie uciśnionych kobiet Ps2: nazywam je inaczej książkary #heheszki #bekazpodludzi #rozowepaski #ksiazkary #ksiazki #glebokie #pasta
@PannaCedylia: i to jeszcze żeby były książki o jakiejś minimalnej wartości intelektualnej, a nie k---a hary pioter, 50 twarzy geja, zmiesz, świt, czy inny syf tego typu o ruchaniu się wampirów z wilkołakami
@Luks_x: równie dobrze mogę czytać zeszyt pierwszoklasisty i mój mózg będzie pracował w takim samym stopniu co czytając prace naukową? Już o tym czego się nauczye i jak wpłynie na mój światopogląd nie wspomnę
@Lorenzo_von_Matterhorn: @Fenoloftaleinowy_Chrabaszcz: Tak pracuje podobnie, różnica taka czy czegoś się nauczysz czy po prostu będziesz czytał i dawał "pożywkę" dla mózgu. Oczywiście trudniejsza lektura jest lepsza, to jest naturalne, ale generalnie zysk jest podobny.
@PannaCedylia: prawda jest taka że czytanie gównianych książek jest tak samo słabe jak oglądanie gównianych produkcji filmowych ( ͡º͜ʖ͡º) czytanie gównianych książek jeszcze z nikogo nie zrobiło intelektualisty ( ͡º͜ʖ͡º)
@PannaCedylia: Co do tego cytatu nigdy w sumie nie widziałem domu bez chociażby jednej półki na książki, mimo, że polacy według statystyk nie czytają żadnych książek ( ͡°͜ʖ͡°)
@Fenoloftaleinowy_Chrabaszcz: No tak, ale czy to coś dziwnego? Na nie mówię o nabywaniu wiedzy, tylko o samym rozwoju mózgu. Liczy się tylko praca wykonana, a czy jest przydatna czy nie, to inna inszość. Jak kopiesz rów to co za różnica czy kopiesz go w celu postawienia fundamentu domu, czy by zakopać teściową. Dla mięśni to nie ma znaczenia i tak rosną.
Czy oglądasz literki czy piksele na ekranie telewizora to wychodzi na to samo i tyle.
@Lorenzo_von_Matterhorn: Jednak jest, bo czytając książkę mózg musi te informacje przetworzyć i "włączyć" wyobraźnię. W przypadku filmu przyjmuje to co jest w obecnej formie. Zawsze gdy czytałem to po kilku minutach już nie widziałem liter. Czytanie staje się mechaniczne, a w głowie miałem obraz tego co czytam. Nie wiem czy Ty
@PannaCedylia: ajjj. Pamiętam jak miałam 15 lat i polajkowałam grupę "nie czytasz - nie idę z Tobą do łóżka" i jaką wartość dla mnie miała sama miłość do książek.
ALE JAK NIE CZYTASZ TO NIE IDĘ Z TOBĄ DO ŁÓŻKA, JESTEM NAJLEPSZA, KSIĄŻKI WIADOMO XDDDDDD
I NA KONIEC DNIA OBRAZEK Z CYTATEM JAK SPOŁECZEŃSTWO UPADA BO NIE CZYTACIE XDDDD
Ps: Jakby co nie śmieję z czytania, sama lubię czytać, ale bawią mnie te dziewczyny co na FB i nie tylko co chwilę się chwalą miłością do książek jakby byly bardzo wyjątkowymi płatkami śniegu w tym brutalnym świecie uciśnionych kobiet
Ps2: nazywam je inaczej książkary
#heheszki #bekazpodludzi #rozowepaski #ksiazkary #ksiazki #glebokie #pasta
@Lorenzo_von_Matterhorn: > o jakiejś minimalnej wartości intelektualnej
@Fenoloftaleinowy_Chrabaszcz: To nie ma większego znaczenia, i tak liczy się to że mózg pracuje, a nie to czy to hamlet, czy Potter.
Komentarz usunięty przez autora
Czy oglądasz literki czy piksele na ekranie telewizora to wychodzi na to samo i tyle.
Jak kopiesz rów to co za różnica czy kopiesz go w celu postawienia fundamentu domu, czy by zakopać teściową. Dla mięśni to nie ma znaczenia i tak rosną.
@Lorenzo_von_Matterhorn: Jednak jest, bo czytając książkę mózg musi te informacje przetworzyć i "włączyć" wyobraźnię. W przypadku filmu przyjmuje to co jest w obecnej formie.
Zawsze gdy czytałem to po kilku minutach już nie widziałem liter. Czytanie staje się mechaniczne, a w głowie miałem obraz tego co czytam. Nie wiem czy Ty
Teraz kisnę, choć nadal kocham czytać.