Wpis z mikrobloga

Chciałbym z tego miejsca podziękować swoim rodzicom za wysranie mnie na ten świat mimo własnej nieudolności. No bo czemu nie, zróbmy sobie dzieciaka.
#!$%@? z tym, że nie mamy pojęcia o wychowaniu.
Wypominajmy mu każdy litr wody, no bo przecież po co tyle pić. Trzeba oszczędzać na wszystkim.
Od dzieciństwa spory i kłótnie z bijatykami przez co dostałem fobii.
Każdy szybki ruch w moim kierunku skutkuje paniką.
Bijmy dzieciaka bo coś #!$%@?ł w przedszkolu, przecież musi być idealny.
Izolujmy i kontrolujmy go, nie może wychodzić z domu.
Koniec końców, wielkie zdziwienie. Co poszło nie tak?
Już nie wiem kogo bardziej nienawidzę. Siebie czy ich.
Tak czy inaczej, Wasze zdrowie. Nie widząc nic, w totalnej czerni czuje się najlepiej.
#feels #przegryw #przemyslenia #zalesie #depresja
PrayB4Sleep - Chciałbym z tego miejsca podziękować swoim rodzicom za wysranie mnie na...

źródło: comment_3AoSzbIKxh5YVQoGrJErMAwI3kLoveTJ.jpg

Pobierz
  • 27
  • Odpowiedz
@PrayB4Sleep: To też w towarzystwie. Taki odruch po prostu. Jednak to co moja matka robiła to mi się śmiać chcę.
Już podnosiła rękę, żeby mi przyłożyć, a ja ją chwyciłem, bo bić się nie dam. A ta w krzyk: Ała, że rękę jej wykręcam xD.
  • Odpowiedz
@PrayB4Sleep: Smutne. Z tym o starych trochę się nawet utożsamiam. Nie bili mnie, a przynajmniej nie regularnie, ale tak samo nie mieli pojęcia o wychowaniu. Trzymanie dziecka pod kloszem i wychowywanie go na grzeczną #!$%@?ę to najgorsze co można zrobić. W gimnazjum "Teraz to się ucz, a nie w głowie głupoty", trzecia technikum "I jak tam, masz jakąś pannę, hehe?" No, pewnie, dziesięć #!$%@?. O problemach psychicznych i fobii społecznej już
  • Odpowiedz
@PrayB4Sleep rodzice często sie kłócili, co skutkowało tym że po sporach odegrywali sie na mnie. Miałem strach kiedy rodzice byli w domu bo bałem sie kłótni ktora mogłaby przełożyć sie na mnie.
  • Odpowiedz
@pavlovs_dog: Też nie mam z kim pogadać, dlatego piszę tutaj kumplu ( ͡° ͜ʖ ͡°) A nawiązując do komentarza, no to w sumie miałem identycznie. Zacząłem też być pedantyczny, tj. wszędzie staram się utrzymywać nienaganny porządek, ale #!$%@? z tym skoro mieszkam ze zwierzętami, które muszą nasrać wszędzie gdzie chodzą. Lęki powoli przeradzają się w agresję.
  • Odpowiedz
@PrayB4Sleep: Pijana jestem i pewnie zbyt szczera, ale utożsamiam się z Tobą Miras. Ze względu na płeć mam i miałam jeszcze gorzej, bo przecież „chłopak do domu nic nie przyniesie, a dziewczyna to wiadomo”. Więc najlepiej z domu nie wychodź wcale, a potem jak już w środku nocy płaczesz i ktoś się cudem zainteresuje albo jest z Tobą #!$%@? od jakiegoś czasu to przychodzą i sie pytają jak idioci „eeee czemu
  • Odpowiedz
@PrayB4Sleep, @pavlovs_dog: panowie, ale to już pierwszy krok, uświadomienie sobie własnych problemów, macie za sobą.

Jest takie powiedzenie, że każdy z nas ma tak naprawdę w życiu tylko dwa problemy: matkę i ojca.

Ze wszystkiego można próbować się wygrzebać. Psychoterapia może Wam bardzo znacząco pomóc. Do czego gorąco zachęcam i trzymam kciuki.
  • Odpowiedz