Wpis z mikrobloga

@Pietter: nie zawsze ma sie gotowke, wiec to problematyczne, gdy trzeba chodzic do bankomatu (z ktorego zreszta mniej niz 20 zl nie wyciagniesz, a kierowca moze nie wydac reszty). Teraz koles nie mial jednego ulgowego tylko jakis karnet za 8 zl, a ja mialam wyliczone 3,80. Masakra. Biletomat ulatwia wiele.
  • Odpowiedz
@Praemislia: absolutnie nigdy w życiu nie miałem opisanego przez Ciebie problemu. Jak jest się na dłużej to kiedyś były bilety okresowe (teraz nie wiem bo mi to nie potrzebne) :D a bilety można dostać też stacjonarnie w kioskach gdzie spokojnie zapłacisz kartą / albo dostaniesz resztę bez problemu)
  • Odpowiedz