Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
eh... 12 miesięcy do ślubu, a ja coraz bardziej myślę o tym, że robię coś czego nie chce.

Tzn. jak najbardziej chcę się ożenić z moją różową, ale nie chcę ślubu kościelnego i wesela...
Nie widzę się w centrum uwagi przez dwa dni na ślubie, weselu, poprawinach. Nie widzę się podczas występu w kościele.
Chce po prostu wziąć ślub w USC a później pojechać gdzieś daleko w podróż poślubną i cieszyć się życiem.

No ale zaliczki już wpłacone, jeszcze nieoficjalnie ale goście już zaproszeni, lada dzień będę kupował wódkę...

Już nic się nie zmieni, na początek naszego wspólnego życia muszę zrobić coś czego nie chcę ;(
Dlaczego nie byłem stanowczy jak o tym rozmawialiśmy z różową ( ͡° ʖ̯ ͡°) tylko na to wszystko przystałem

#slub #zalesie #gorzkiezale

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 8
Nie widzę się w centrum uwagi przez dwa dni na ślubie, weselu, poprawinach.


@AnonimoweMirkoWyznania: Znam Parę Młodą, która miała podobny problem. Od początku uprzedzali że nie chcą być w centrum uwagi i postawili na swom. Niedługo po obiedzie sobie poszli i nic złego się nie stało. Podobnie z poprawinami, przecież można przyjść na obiad i sobie pójść. Jak to zrobicie bez fochów i bez spiny to moim zdaniem jest to dobre