Wpis z mikrobloga

Kurła Mirki, ja jestem jakaś pechowa. Najpierw odezwał mi się staw skokowy, przez co musiałam odstawić bieganie (ale był jeszcze basen i siłownia), a teraz zrobił mi się jakiś stan zapalny i nie dość że dostałam antybiotyk, to czeka mnie kilka dni siedzenia na dupie (poza tymi wszystkimi wizytami u lekarzy, które mi się nazbierały). () Jest mi smutno przy tym poniedziałku.

I mam nadzieję, że pozostanę na „nieszczęścia chodzą parami” i nie dojdzie do „do trzech razy sztuka”. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#zalesie #smuteczek #kinjabiega
Pobierz Kinja - Kurła Mirki, ja jestem jakaś pechowa. Najpierw odezwał mi się staw skokowy, p...
źródło: comment_x2CXoamDga1vEtRoSj1yJDM2Pldiwqbm.jpg
  • 48
@jezus_cameltoe: Od jakich przeciążeń? Przecież nie biegam od tygodnia, trenowałam przez zeszły tydzień tyle co kot napłakał, a mam to od piątku wieczorem (najprawdopodobniej w pracy, od jakiegoś skaleczenia). Powiedz mi, proszę, co zrobiłam źle? Poszłam do pracy? Czy może zaszkodził mi fakt, że poszłam później spać i nie robiłam niczego sportowego przez cały weekend? Dajesz Ekspercie. 8)

A jeśli pijesz do stawu skokowego, to jest to wynik mojego bycia sierotą
@jezus_cameltoe: Czekam na informacje o moich przeciążeniach, a nie na zmianę tematu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

stara po 30


Wybierz jedno. To raz. Dwa wciąż mi bliżej do 20. Trzy, rozciągam się codziennie. Dla mnie to nie sport tylko rutyna.