Wpis z mikrobloga

Swoją drogą Węgry kraj nie do życia pod pewnymi względami, pół litra wódeczki 40-50zl, do tego najczęściej jakiś podrabianiec 37.5%, smakowych zero. Tylko wino i wino ( _)

Ktoś powie, niema setek, ćwiartek, niema alkoholizmu, a tu wręcz przeciwnie, a w co drugiej bramie/na co drugiej ławce w Budapeszcie leży żul albo żulica...

Jeszcze do tego wszędzie te kible z półką( ͡° ʖ̯ ͡°)

#wegry #oswiadczeniezdupy
  • 3
@Kejran: wódka na Węgrzech to coś, o czym nawet nie warto pisać. Nigdy nie piłem chyba gorszej wódki niż Kalinka i Royal ( ͡° ʖ̯ ͡°) Za to Żubrówkę można dostać praktycznie wszędzie i chociaż ja jej nie lubię to i tak jest lepsza od reszty wódek z węgierskiego rynku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A bezdomność w Budapeszcie to temat na osobny post