Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#zalesie #bekazpodludzi #pracbaza

Mam typa w robocie, któremu pożyczyłem 10 tysięcy do końca października - podczas powodzi uszkodziło mu część domu i brakło mu na remont.

Wyszło u mnie w pracy niedawno że przyjąłem dość duży spadek (rok temu), działki w krakowie - które 2 tygodnie temu udało mi się sprzedać za łączną kwotę 1,4 mln PLN.
Typek wczoraj po pracy na parkingu do mnie podbija:

- No siema słyszałem właśnie że dostałeś gruby spadek
Noo poszczęściło mi się (nie wiedziałem, że ciotka miała działki pod Krakowem i czemu wszystko przepisała mi)
- No to jesteś ustawiony do końca życia
No nie przesadzaj, na dom będzie i może firmę rozkręcę
- To może z takiej okazji anulował byś mi ten dług, który mam u Ciebie

xDxDxDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

No ludzie to zwierzęta.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 32
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Scaab: Tak sobie gadaj dalej. "Gdybym był bogaty to bym rozdał wszystkim swój majątek o wybudował domu dzieciom w Afryce."
#!$%@? byś rozdał.

1,5 mln to jest jakaś duża kwota, że op ma od razu rozdawać po 10 tys kumplom z pracy?

Zacznij rozporządzać swoimi pieniędzmi, a nie zaglądać do portfela OPowi, socjalisto.

Mnie rodzice uczyli uczciwości. Jak coś pożyczasz to oddajesz. Co jest dla nie których zbyt trudne do pojęcia.
@Scaab: utopić, nie ale to tylko świadczy o człowieku. Jak oddanie pieniędzy sprawia Ci problem to wiadomo, że nie jesteś osobą godną zaufania i empatia tutaj nie ma nic do rzeczy.