Wpis z mikrobloga

Zolta kamizelka, zbierasz parawany z plazy i zanosisz do biura rzeczy znalezionych. W biurze zaznaczasz, ze chcesz otrzymac znalezne (10%) w przypadku, gdy znajdzie sie wlasciciel.

Mozliwe scenariusze:
Janusz uda sie do biura, ale bedzie musial zaplacic ci ~5 zeta znaleznego :D
Janusz daruje sobie parawan, za rok odbierasz z biura miliony parawanow i mozesz je legalnie sprzedawac :D
urzad miasta w koncu orientuje sie, ze trzeba zrobic porzadek z parawanami na
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@LuxEtClamabunt: kolego gdzie Ty jestes? ja w miedzywodziu i tu janusze siedza od 7 w parawanach i nie ryzykuja, z drugiej strony kazdy sobie wyznacza tyle miejsca ile potrzebuje... a jak nie zostawia przejścia to no cóż ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@bolo1 komu zapewniaja te prywatnosc, kogo chronia przed wiatrem i piachem? nie widac zadnych ludzi tam


@Annie_Versary: no czyli dobrze ich chronią przed wzrokiem ciekawskich (σ ͜ʖσ)
  • Odpowiedz
@BaRi: Widzialm raz takie tracki w chalupach. Bajdełej- piekna plaza i z 15 osob w zasiegu wzroku. A to tylko ze 3 km od glownej plazy we wadku.
  • Odpowiedz
to szczegolna domena tych urodzonych za komuny. Objawia się to w wielu aspektach życia żeby mieć swój kawałek ziemi , własne mieszkanie , najlepiej jak najmocniej odgrodzone i zasłonięte. Parawany to samo tylko że wersja minimalistyczna :)
  • Odpowiedz
@bones1909: Rok temu, po powrocie zza granicy z egzotycznych wakacji, zrobiłam sobie dwa tygodnie nad polskim morzem. Byłam w miejscu, gdzie piękne plaże wraz z interesującą roślinnością ciągnęły się kilometrami... a na plaży? pusto. Polskie morze jest piękne, trzeba po prostu wiedzieć, gdzie nie ma tłumów i gdzie jest najładniej ;-D

Co do samych parawanów, nad Bałtykiem czasem są konieczne, ale takie rezerwacje powinny być karane, nie mówiąc o tym,
  • Odpowiedz