Wpis z mikrobloga

@MaddoxX1911: W zwykłym A7 powiedzmy że zrozumiałbym to. Dotąd w RS6 była obwódka i zwykłe rury za nią ale to dlatego że realnie zamiast tego wszystkiego i w miejsce obwódki ludzie montowali np Akrapovića który to wykorzystywał.

Ale to co się wyprawia teraz to jest komedia już całkiem. Nagle człowiek patrzy na taki samochód jak na chińską podróbkę. Na własne życzenie producenta. Chore. Za kogo oni mają swoich klientów, zwłaszcza tej
nowe A8 też ma podobne wydechy,

klienci od dawna pokazują, że mają w pupie co jest w środku a byleby ładnie wyglądało,


@SpalaczBenzyny: akurat klienci (nowych) A8, czy S7 raczej zwracają uwagę na prestiż modelu, a płytkie kubeczki zamiast wydechów, czy brak V8 we flagowej limuzynie tego prestiżu nie podnoszą ()

Jeszcze rozumiem takie rzeczy jak np. zaślepione wloty powietrza w Stingerze, ale nie w
@SpalaczBenzyny @Atreyu W Europie jak widzę nikt nie kupuje małych silników bo później taki samochód co najwyżej diler odbierze za ułamek ceny i wszystko leci co najwyżej na wschód od Polski po Rosję. Nikogo spalanie nie obchodzi bo podatki, opłaty i ubezpieczenia są kosztem a nie paliwo czy koszt samochodu. W PL nowa Buma 5 to limuzyna a w Europie samochód flotowy, odpowiednik polskiego używanego Passata. W ofercie te małe silniki są
dlatego Audi wsadzać zaczęło do nowego S7 diesla bo niskie spalanie teraz jest trendy i w modzie i najczęściej się ludzie chwalą tym jak mało pali,


@SpalaczBenzyny: raczej dlatego, że średnia emisja gamy musi się zgadzać, bo inaczej kary (a że VAG w hybrydy nie umie, to ratują się dizlem). S6 czy S7 nikt nie kupuje żeby mu mało paliło.