Wpis z mikrobloga

@mojemiasto: ta #!$%@? może jeszcze zanieść i ćwiczenia za niego zrobić..

a tak na serio to my możemy doradzić/pomóc/napisać swoje doświadczenia.. ale do #!$%@? jak chce to robić jak trzeba to niech się sam zainteresuje.. mózg poćwiczy czytaniem, dowie się trochę mądrych rzeczy..

na diecie się nie znam, nie mam, ale wątpię żeby komuś się chciało siedzieć za friko nad czyjąś dietą..

na roztrenowanie po przerwie niech sobie ułoży trening
  • Odpowiedz
@mojemiasto:

To co pisze @Sarza01: to 100% racji. Jeśli ktoś piszę dietę za free to albo robi to metodą kopuj/wklej albo na pałę. Znam takich gagatków, trenerów siłowni, którzy potrafią dyktować ludziom dietę "z głowy", nie pytając o wagę. To oczywiście da się zrobić ale trzeba mieć umiejętności Rain Mana.

Trening to jeszcze rozumiem, że może się komuś chcieć.

Podsumowując dobra dieta to kilka godzin siedzenia w arkuszach
  • Odpowiedz
@mojemiasto: Na pewno jest gdzieś granica ilości białka, która się przyswaja ale:

- na pewno jest większa niż 30-40g

- zależy to od wielu czynników: ilości posiłków, składu posiłki, stanu flory jelitowej, ilości enzymów, rodzaju diety, innych indywidualnych w tym genetycznych
  • Odpowiedz