Wpis z mikrobloga

@zaguus: Mam taką koleżankę, która w wieku późno nastoletnim była troszeczkę mniej bystra od nas, więc często sobie z niej żartowaliśmy. Dostała w prezencie analogowy zegarek, na początku odczytanie godziny chyba zajmowało jej z minutę ale co chwila ją pytaliśmy, która godzina i w końcu zaczęła odczytywać automatycznie, bez zastanowienia xD.
@zaguus: w czasach gdzie każdy ma przynajmniej 1 tel. to nie jest niezbędna umiejętność.A że nosi zegraek bo jej sam sobie sie podoba,no to cóż.Ludzie różne rzeczy noszą/zakładają tylko z uwagi na wyglad a nie funkcjonalność.Wiec resumując takie słabe te 'xD'Powiem więcej, juz wiekszym debilem jest ten typ z ss co odp. jest na zielono
@zaguus ja przez wiele lat nie miałem do czynienia z analogowymi i chwilę mi zajęło przyzwyczajenie się gdy kupiłem sobie zegarek. Jak ktoś nie ma styczności na co dzień, to co w tym dziwnego, że nie odczytuje automatycznie godziny? Wykop w pigułce ¯_(ツ)_/¯

Swoją drogą, kiedyś miałem w pokoju zegar analogowy ze wskazówkami biegnącymi w odwrotną stronę i tak się do niego przyzwyczaiłem, że potem patrząc na zwykły nie mogłem odczytać godziny
@broczapa: Ja mam tak samo. :( No choćby nie wiem co, mam problemy z odczytywaniem analogowego zegarka, a uczyłam się tego/ćwiczyłam od dziecka. Nosiłam nawet przez parę lat zegarek i za każdym razem przy odczytywaniu godziny się męczyłam. Jak patrzę na tarczę, to ona mi nic nie mówi, muszę się zastanowić i policzyć i dopiero wtedy wiem co i jak. Może i to jest jakiś syndrom, coś w rodzaju zegarkowej dysleksji.