Michał Białek kończył nocną wartę w serwerowni wykopu. Za oknem zadłużonej willi poznańskie koziołki ocierały się częściami, których Białek wolałby nigdy nie mieć. Przypomniał sobie o żonie, którą zabraniała mu jeść mięso, głównie w niedzielne poranki.Śmiech masakrującego lewaków Kinera dobiegało zza rzędu wykopowych monitorów. Białek automatycznie podłożył wesołe i donośne dźwięki pod obraz Króla Korwina w pokoju Macieja. Intuicja podpowiadała mu, że lekko otyły kolega z pracy przebiera palcami po klawiaturze oglądając

Vargtimmen
Miejsce na czarnej liście jest ograniczone, a nikt nie wrzuca tutaj bardziej c------j treści od ciebie. Musiałem wykluczyć cię z czarnej listy, żeby zrobić miejsce dla innych nieśmiesznych, atencyjnych s--------n. Proszę o tagowanie #galeriawidgeta albo usunięcie konta. Nie pozdrawiam.