Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Takie pytanko może mądre, może głupie

Z 2-3 tyg temu do mojego niebieskiego się odezwała jakaś tam koleżanka z liceum, tak napomknął o tym niedbale, że fajnie, sobie pogadali, w sumie to jakoś tam się w temat nie wyciągałam, mówił tyle, że stara znajoma, pokazał mi jej profil, taka zwykła panna, noo ale dziś za to tak sobie gadamy, no że dzisiaj coś tam będzie robił, a jutro z tą panna na kawę idzie, yyy co, wróć co xd mówię że ale ze co, a on oo że stara znajoma i nagle jakieś teksty że NIE MOZEMY SIE OGRANICZAC XD no to mnie wkurzyło na ostro, ale że nie lubię krzyków to w sumie na spokojnie wytłumaczyłam, że mi się nie podoba to, i że ograniczać się w jakim stopniu konkretnie nie możemy, on że jak mogę, on z nią idzie kawę wypić i z czego robię problem.

No kurde robie problem, bo to mi się takie nie teges trochę wydaje, nagle stara znajoma się pojawia, na kawkę z nią biegnie, kurde ma przyjaciółkę która znał jak się poznawaliśmy i się z nią spotyka nadal i nie robię z tego problemów, bo była jak mnie nie było, nadal jest i spoko, ale co #niebieskiepaski myślicie? Nie jest trochę dziwne takie kawkowanie ze starą znajoma? Dla mnie to trochę na wybadanie terenu wygląda, co robić? Bo mam ochotę walnąc focha #logikarozowychpaskow

Wiem, że problemy gimbazy, ale jakoś powiem wam, że podskórnie takie czuje trochę coś nie tego

#zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 16
@AnonimoweMirkoWyznania: do mnie sie odezwala stara znajoma z liceum z ktora sie nie widzialem pare lat bo siedzi za granica i poszedlem z nia na kolacje. Normalna gadka, nie myslalem zeby swoja rozowa zdradzac czy cos, normalna sprawa chyba ze twoj niebieski ma do tamtej sentyment
@AnonimoweMirkoWyznania Przesadzasz, jak ma się rypnąć, to się rypnie i tego nie powstrzymasz. To znajoma z dawnych lat, nic dziwnego, że chcą się spotkać, nie musi to niczego oznaczać. A jak oznacza, to i tak nic z tym nie zrobisz, zaoszczędzisz trochę czasu
WierzgającyDewiant: @oilonroK: @Pan-K: @Spinaaacz: @R3JZ3R: @skolfild: @ludzik: @Surrenderdorothy: @taktoto: właśnie powiem Wam, że niestey ale wczoraj jednak "logika" wzięła górę i no niestety trochę się dałam ponieść emocjom xd głupio mi, ale się pojawiły się bestsellerowe hity typu 'idź se do niej', 'nie obchodzi mnie to', 'no to może ona jest bardziej wyrozumiała' no czyli zrobiłam najgorsze co mogłam, atmosfera jest skiśnięta mocno,
Nie od dziś wiadomo, że kobiety to stworzenia emocjonalne. Mi chodziło o to, że my faceci jesteśmy prostymi istotami i wystarczy powiedzieć konkretnie w czym jest problem i tyle, a nie jakieś dramy walić. Cóż, zostaje Ci tylko przeprosić i powiedzieć prawdę, że się martwisz ( ͡° ͜ʖ ͡°) i że zabijesz go jeśli Cię zdradzi.
ale w sumie jestem na tyle uparta, że jak mam go przepraszać za kłotnię, która się wzięła przez jego chęci na wyjście z koleżaneczką to mnie szlag trafia i jestem w impasie, no.


@AnonimoweMirkoWyznania: "zle zrobilam hehe ale jestem uparta i hehe mnie szlag trafi jak go przeprosze wiec hehe zobaczymy "
ale w sumie jestem na tyle uparta, że jak mam go przepraszać za kłotnię, która się wzięła przez jego chęci na wyjście z koleżaneczką to mnie szlag trafia i jestem w impasie


@AnonimoweMirkoWyznania: Masz okazję na lekcję dojrzałego związku.Porozmawiaj już na spokojnie o tym wszystkim jeszcze raz i to koniecznie w konwencji "ja-ty" czyli mówisz o swoich odczuciach względem jego zachowania. Nie zrobisz tego, to raz że zdupisz coś na czym
@AnonimoweMirkoWyznania BTW mało kto Ci to powiem, ale związki to właśnie duma w kieszeni i ciągłe działanie nie na rzecz siebie czy drugiej strony. To działanie na rzecz tego co stworzyliście. Oznacza to nie tylko poświęcenie ale i zwrócenie uwagi na potrzeby drugiej strony, wstrzymanie się z nadopiekuńczością by nie wyhodować sobie potwora a przede wszystkim umiejętność ROZMOWY z szacunkiem do drugiej strony- nawet gdy nie ma się na to ochoty. Bez