Wpis z mikrobloga

@GrabkaMan: Nogi wyprostowane?

Dobrym ćwiczeniem jeszcze jest leżenie korpusem na ławeczce na plecach, nogi poza ławeczką i podnosisz tak ze 30 stopni do góry, następnie powoli opuszczasz. Cały czas wyprostowane.

To taka lepsza wersja tego w leżeniu na podłodze. (bo możesz opuszczać nogi nieco niżej, a tym samym zwiększyć zakres ruchu)
@Kajetan8: ale to nie jest na dół brzucha..

@GrabkaMan: @Ned ma racje, to są najlepsze ćwiczenia na dół, unoszenie nóg w zwisie(są też takie poręcze) albo własnie kładziesz się na ławce dupą i plecami i machasz nogami góra - dół, jak masz kogoś to na górze może Ci odbijać, a ty na dole zatrzymujesz, wtedy wchodzi jak złe..
jak masz kogoś to na górze może Ci odbijać, a ty na dole zatrzymujesz,


@Sarza01: Faza negatywna powinna być raczej powolna i miarowa niż dynamiczna, żeby bardziej równomiernie napinać poszczególne aktony mięśni.
@Ned: ok, ale spróbuj tak.. powiem Ci że mięśnie właśnie pracują więcej bo oprócz grawitacji dochodzi siła, a Ty musisz to zatrzymać.. jak zrobisz ze 25-30 to jest moment, że nie dasz rady ani jednego więcej a mięsień boli ostro(pozytywnie skatowany).. tak na prawdę to bardzo wolno nigdy tego nie robiłem. Myślę że warto spróbować obu sposobów i samemu się przekonać :)
@Sarza01: Tylko w przypadku takiego odbijania katuje się konkretnie jeden rejon dolnej części brzucha. Też jest to jakaś opcja, jeśli zależy Ci na robieniu tylko jej. W przypadku powolnego opuszczania katujesz bardziej równomiernie całą dolną okolicę. Powolne opuszczanie można też robić z obciążeniem. Ale to już hardcore ;)
@Sarza01: sorry,dół - nie doczytałem. Jeżeli zwykłe unoszenie w zwisie jest za łatwe to unoś proste w kolanach, jak najwyżej. Przy czym do tego potrzebne jest oparcie na plecy, żeby się nie kołysać.

Albo kładziesz się na podłodze na plecach, nad Tobą staje kolega trzymasz rękoma za kostki, unosisz nogi proste w kolanach do góry, a on wypycha z całej siły Twoje nogi w dół, a Ty musisz je zatrzymać możliwie
@Kajetan8: za co sory? nie czuje się urażony xD tylko uświadamiam ;)

@Ned: hantel między nogi, albo obciążenie na kostki na rzep.. można kiedyś spróbować, może się zrobi kilka xD

ja i tak nigdy nie robię sam dół albo sama góra.. tylko ze 2-3 różne ćwiczenia. a za najlepsze uważam albo unoszenie prostych nóg w zwisie na boki albo spięcia leżąc na "samej" dupie - kolana do klatki i wyprost
@Sarza01: @Ned: To z tym powolnym unoszeniem i opuszczaniem nóg jest całkiem rozsądne. Będę próbował.

Mam też takie obciążenia na kostki - 1,5kg. Z tym będę próbował.

Co do unoszenia nóg w zwisie to robię to zawsze na tych poręczach. I na ogół do kąta prostego z tułowiem unoszę nogi, a potem w dół.

@Kajetan8: Nie lubię na ogół ludziom przeszkadzać w ćwiczeniach na siłowni, więc preferuję ćwiczenia, które