Wpis z mikrobloga

@bartez_94: Też mnie to dziwi, ale pamiętam jak kiedyś jechałem jakimś Janusz-busem z Krakowa do Pyrzowic (dawno temu, nie pamiętam przewoźnika) który czekał sobie 20 min na dworcu w Krk (pomimo że nikt się nie dosiadł) a potem po drodze odwiózł jaką grupę do hotelu w Katowicach, dopiero potem jechał na Pyrzowice :D
  • Odpowiedz
  • 1
@Stelmi00 jest git :) tylko miej ze soba nr rezerwacji. A na trasie pyrzowice-krakow licz sie z czekaniem na odjazd - nawet godzine, poltorej - oni zbieraja ludzi z roznych lotow - jak lot jest opozniony, to bus także
  • Odpowiedz