Czasami nie chce mi się komentować artykułów z dziedzin, z którymi mam do czynienia na co dzień - bo i tak losowe wykopki wiedzą lepiej i Cię zaminusują (✌ﾟ∀ﾟ)☞ Regularnie korzystam z różnych usług rozmaitych wielkością firm a także jestem co nieco zaangażowany w tematy okołobiznesowe. Z określeniem CEO jako nazwa stanowiska prezesa, spotykam się non stop. Taka moda. Czy to mała firma dostarczająca bardzo wąską specjalizację jak na przykład różne formy automatyki reklam na FB, czy bardzo duża, znana w całej branży marka zajmująca się śledzeniem i analizą fraz kluczowych w Google. Tak sie przyjęło i tyle. Szkoda jednak, że chcąc się podzielić moimi spostrzeżeniami z rzeczy, które towarzyszą mi na co dzień, mój komentarz zostaje uznany za spam i zakopany (╯︵╰,)
@grzegorzo: Taka terminologia otwiera spółce możliwość otwarcia się na zagranice. Ludzie zazwyczaj uważają, że ich osobiste doświadczenia można rzutować na całość populacji. Badania statystyczne często pokazują jak bardzo mylne bywa takie podejście.
#zalesie
Ludzie zazwyczaj uważają, że ich osobiste doświadczenia można rzutować na całość populacji. Badania statystyczne często pokazują jak bardzo mylne bywa takie podejście.