Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
Skończyłem swój metowy czterodniowy ciąg. Organizm tak bardzo dostał po dupie że aż się słaniam na nogach z wycienczenia. W ostatnich dniach jadłem tylko jogurt na śniadanie i raz udało mi się mała miseczkę zupki. A tak poza tym, ciekawe jak tam moje szare komórki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Różne rzeczy się działy podczas tego kretynskiego cugu, ale zakończenie było wybitne głupie. Na dobry koniec tego wszystkiego, aby położyć się komfortowo do łóżka, zrobiłem szpryce z 45mg helupy. Miałobyc 25mg tylko po to, by się nieco zrelaksować, ale stwierdziłem, że co mi tam, mam tolerke to więcej nie zrobi różnicy. Wiedziałem że miksowanie będąc dodatkowo już bardzo osłabionym to może być średni pomysł, no ale wsypalem wszystko co było.


No więc poszła szpryca. Poraz pierwszy poczułem tak mocny heroinowy odlot. Przeszeła mnie taka blogosc, wręcz orgazm, cudowne uczucie.


To wspaniałe uczucie trwało wyjątkowo długo, nigdy nie miałem takiego wyrazistego wejścia.
Jakąś chwilę później cały zalalem się potem z gorąca. Oddech stał się ciężki, przez myśl przeszła mi nawet depresja oddechowa, ale panowalem nad nim. Słaniajac się na nogach doszedłem do łóżka gdzie położyłem się z laptopem i tutaj zrobiło się naprawdę grubo. Tak zwane noddowanie przerodzilo się w halucynacje. Leżąc na tym łóżku jakbym śnił na jawie. Przez sekundę widziałem np. kota w moim pokoju, jakieś ruchome cienie, słyszałem jakieś dźwięki, a zamykając oczy załączaly się tak wyraźne, surrealistyczne obrazy i filmy, że natychmiast musiałem je otworzyć. Przy tym wszystkim leżąc tak pół żywy, pół przytomny, byłem jeszcze wstanie pisać z kimś na laptopie, składanie z drobnymi błędami xD
Te wizje były niesamowite, przeleżalem tak żeby to trochę zeszło, bo bałem się tych snow i rzygać mi się chciało.
Niedawno się obudziłem i od dzisiaj już tylko na trzeźwo. Za dużo ostatnio odwalam, trzeba się ogarnąć jednak. Gdyby mi się nie skończyło to jechalbym dalej co by się źle skończyło.
#narkotykizawszespoko #opiowraki

#narkotykizawszespoko #hyperreal
  • 17
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Czekam standardowo na hejty. Methhead opiowrak, pewnie z domu wnoszę i się #!$%@?, no a i zębów nie mam. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@oremio_ Nie gościu. Jesteś #!$%@?, to co piszesz, że można brać i się nie #!$%@?, to właśnie Twoje #!$%@?. Nałóg Tobą manipuluje, Hel to nie oranzadka i myślę, że wiesz o tym. Powodzenia.
  • Odpowiedz
@klajdla_a: jesteś praktykiem czy teoretykiem? Bo opieranie się na tym jak wygląda to w popkulturze czy jakiś kampaniach to jedno, a rzeczywistość drugie. Nie ma czegoś takiego ze #!$%@? się przy pierwszych razach, zespół abstynencyjny występuje po ponad tygodniu regularnego brania i wcale nie musi oznaczać uzależnienia.
Najważniejsze jest nie robić ciągów, mieć świadomość i zdrowy rozsądek. Możesz tak jechać miesiącami, i rzeczywiście w pewnym momencie coś puszcza.
Opio to
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@klajdla_a: @helga-von-klusken: @Michael_Scott: no sorry, ale ja znam siebie chyba lepiej. Miałem problemy ze strimami swego czasu więc wiem jak to wygląda. Nie mam problemu z opiatami, heroinista nie zrobiłby dwu tygodniowej przerwy. Ale owszem mam problem z dragami, tylko nie z samą heroina. To politoksykomania. I nie dam sobie wmawiać przez stereotypowe myślenie że jestem jakimś opiowrakiem.
A co do tego, że piszę "od teraz
  • Odpowiedz
@Psajkoman: No właśnie dzisiaj trochę ciężej. Ale pobudki po metowym śnie są niesamowite. Normalnie na trzeźwo budzę się totalnie nie przytomny i z depresją leżę dalej, tutaj mogę wstać od razu. Problem tylko taki że sen trwa tak około 2h i nie ważne co wezmę do metki żeby usnąć xD
Ale w ostatnich dniach budziłem się właśnie pełen wigoru po takiej drzemce i do południa jeszcze się trzymałem na nogach.
  • Odpowiedz
@Psajkoman: O jeden dzień przesadziłem, ale vapując metę nie da się przestać. 20 razy mówiłem sobie że to ostatni raz aż skończyłem cały worek. W sumie żałuję, bo czuję jak bardzo jestem tym wyniszczony, kilka dni będę do siebie dochodził.
  • Odpowiedz
  • 1
@oremio_ nie ma sie co dziwic ze ludzie reaguja tak na hel, sporo osob jeszcze pamieta jakie zniwa zbierala heroina w polskich miastach i tak też ucza swoje dzieci ze to po prostu straszna substancja i smierc w pompce, w polsce heroina = najgorzej wyniszczajacy narkotyk i tego nie zmienisz, ludzie tak maja wbite do glowy i koniec
nikt się nad tym też nie zastanawia za bardzo bo i po co,
  • Odpowiedz