Wpis z mikrobloga

Cześć. Ktoś miał z was sytuację, że po waszym wypożyczeniu rower zaginął? Trochę się zdziwiłem jak zobaczyłem dzisiejszego maila od nextbika. Rower wypożyczyłem w niedzielę rano i niby do dzisiaj się nie odnalazł.
#nextbike #poznan
  • 25
@miniacz: rower 4g czy ten stacyjny?
Kumplowi tak zginął, ale to w ogóle skomplikowana akcja była xD #!$%@? system pozwolił na wypożyczenie przez niego na Kapo roweru, który się znajdował na Towarowej. Pomylił się przy wpisywaniu numeru, stacja odblokowała rower i ktoś, kto to zauważył, go sobie wziął. Teraz gdy po 3 tygodniach się odnalazł, ma jakieś 600 zł do zapłacenia, ale się z nimi kłóci, bo to ich wina, że
@miniacz: no właśnie to nie jest takie pewne, znając ich. Codziennie do nich dzwonił i tłumaczył sytuację, oni mu wmawiali, że to jego wina, bo on wypożyczył, do tego musiał go szukać na własną rękę.
Jeżeli stacyjny to słabo, bo one nie mają GPS. A jak nie ma miejsca na stacji, to chyba powinieneś założyć blokadę, chybachyba że blokady też nie było. Teraz w sumie nie wiadomo, bo ty rower oddałeś,
@miniacz: czyli co, ktoś po Tobie odpiął sobie obejmę bez wypożyczenia? czy oni sami go zgubili? ja kiedyś zostawiłem na chodniku nie zapiętego bo nie obejma się nie chciała otworzyć, dzwoniłem tam z godzinę, w końcu zgłosiłem w aplikacji zrobiłem zdjęcie i sobie poszedłem
@miniacz: ale to już nie Twój problem tylko ich ;) więc ja bym to olał.
Btw, szkoda, że jak się do nich wyśle maila to nie są tacy skuteczni i na odpowiedź trzeba czekać dwa tygodnie :v Zablokowali mi raz konto za zbyt małą ilość środków. Regulamin zmienił sie w kwietniu, ale do czerwca przychodził mail z błędną informacją, zgłosiłem im, że mają babola i wymiana dwóch maili z typem trwała
@slawomer: no właśnie nie mam pojęcia jak to się stało. Jeżdżę ich rowerami po 2 -5 razy dziennie i nigdy nie miałem takiej sytuacji.
@nine: kontakt z nimi i ich reklamacje to materiał na inny post. dodzwonić się do nich - tragedia, co 2 rower rozwalony, każdą awarię zgłaszam, a w ogóle nie zauważam ich napraw. konto też miałem nie raz zablokowane, bo według nich nie oddałem roweru lub oddałem
ale to już nie Twój problem tylko ich ;) więc ja bym to olał.


@nine: no niestety nie, bo jako ostatni użytkownik roweru odpowiada za niego. Więc jeżeli nie ma dowodu (np. zdjęcia), że poprawnie odpiął, to na jakiej podstawie mają mu wierzyć? Tak jak pisał OP, teraz wg nich równie prawdopodobne jest teraz to, że on sam wziął sobie rower do domu albo gdzieś sprzedał, a w aplikacji zaznaczył, że
@Limonene: no właśnie nie mam zdjęcia. Kto normalny robi zdjęcie przy każdym oddaniu.
Zacznę robić chyba takie zdjęcia, ale to za 2 tygodnie, bo dostalem bana na taki okres.
Pytałem się na infolinii jak oni sprawdzają to jeżeli nie mam zdjęcia, ale Pani nie chciała mi tego powiedzieć
@Limonene: eh, ta polska mentalność ;) Pomyśl trochę, równie dobrze można odwrócić to co piszesz i zapytać jaki oni mają dowód na to, że nie oddał roweru. OP napisał, że w apce rower oddany i na tym się kończy jego historia, jeśli w to nie wierzą, to niech mu to udowodnią :) Ciebie jako klienta takie rzeczy nie powinny interesować. Nie wspominam nawet o tym, że aktywny użytkownik tegoż systemu raczej