Wpis z mikrobloga

Siema, w Szwajcarii są ograniczenia dotyczące żywności którą można przywieść. Np.1 kg mięsa i wyrobów mięsnych na osobę. Z racji tego, że ceny są tam dosyć wysokie i nie mogę wziąć za dużo mięsa, zamierzam zabrać ze sobą zupki chińskie, gorące kubki itp. I teraz mam pytanie, jadę tam na 2 tygodnie i jeśli będę miał dużą ilość zupek itp. będą mogli się o to przyczepić na granicy? #pytanie #szwajcaria #podroze
  • 9
@MightandMagic: Byle cały zestaw nie wyglądał na konwój cygański to nie będą cie trzepać. Najpewniej tylko rozmowa i jedziesz dalej, może nawet i bez niej.

Tylko jeśli chcesz praktykować spektakularną cebulę z nocowaniem na dziko itp. to błagam przemyśl to wszystko żeby nie robić fatalnej opinii nam wszystkim - w Szwajcarii jest to nielegalne. Jeśli już to korzystaj z faktycznych kempingów.
@MightandMagic: Zamiast jeść zupki, idź po prostu do sklepu i kup normalne jedzenie. Chleb 500g kosztuje 1,10-1,20 CHF, tani ser w plastrach wychodzi 8-9 CHF za kg, jogurty i czekolada kosztują w okolicach 0,50 CHF, puszka tuńczyka 1,20-1,50 CHF - to tylko przykłady, ale jak się postarasz, to majątku tutaj nie wydasz. Mięso jest drogie (a nawet bardzo), ale prawie zawsze w sklepie znajdziesz produkty z krótkim terminem przecenione o 25-50%,
@sakahashi: No są po prostu oficjalne kempingi i z tego należy korzystać, jakiej dokładnie wysokości są mandaty za to nie wiem ale wszystkie są spektakularne :D W Skandynawia to zupełnie inny świat pod względem kempingu ale z samym stopem raczej ciężko (?) Bardzo się przed tym ludzi przestrzega, są wręcz kampanie społeczne przeciw temu. Sam kiedyś w Norwegii stwierdziłem że skoro dwóch typków jeszcze stoi gdy już wracałem to ich wezmę