Wpis z mikrobloga

Tak sobie dla beki oglądam na jutubie różne odcinki "Sprawy dla reportera" i żal, że jeszcze sprawą Kononowicza nie zajęła się redaktor Jaworowicz. Jaki to byłby cyrk! Kononowicz zostałby przedstawiony jako ofiara losu, skrzywdzony przez agresywnego narkomana i recydywistę Suchodolskiego. Wyszłaby też aferalna, kryminalna działalność niejakiego Andrzejewskiego, który przechwytuje cenne paczki i wysyła złośliwe na Szkolną gówno w słoiku. Pokazanoby jako opiekuna Jana Łosia i jego wspaniała rodzinę, też ludzi pokrzywdzonych przez zły los. Oczywiście całe to towarzystwo gościłoby w studio TV - Barbara Andrzejewska zalałaby się łzami i oskarżała by syna o psychiczne znęcanie, major ciągle by powtarzał, że on nie wciąga rozpucha, on ma działalność, podatki płaci. Konon też by płakał i zapewniał, że matki nie gwałcił.

Ech, marzenia...

#kononowicz #patostreamy
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach