Wpis z mikrobloga

@Lysyn: Materiałów 4k jest jeszcze dość mało więc każdy kto ma TV 4k i tak głównie ogląda 1080p. Nawet netflix mimo że poniekąd reklamuje się jako źródło 4k to materiału w tej rozdzielczości jest bardzo niewiele. A co do rozmazania to nie nie widać żadnego.
@Lysyn: na filmach/serialach nie będzie to tak boleć (aczkolwiek różnica między 1080 a 4K jest od razu zauważalna), ale w grach już tak. Mam 55" i gierki w 1080 wyglądają już słabo, nawet w tym udawanym 4K na ps4pro wszystko jest o wiele bardziej "gładkie".
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@NyanNyan: @nine: aż wezmę komputer z mieszalnia zawiozę do domu rodzinnego tam jest Manta 55 i sprawdzę jak to lata. Ja pamiętam że mniejsza niż natywna rozdzielczość wyświetlania to zawsze było kiepsko. Fakt w filmach nie było widać, ale gry to byl dramat. Dzięki za odp
@Lysyn: Wszystko zależy od tego, jaki ktoś firmware wrzucił w telewizor, ale straty wynikające z interpolacji sygnału nie istnieją, jeśli materiał wejściowy jest 2^n razy mniejszy niż wyjściowy. Po prostu "bezstratnie" się go powiększa. Patrząc na film z większej odległości, nie powinieneś być w stanie zauważyć różnicy (z bliska będzie widać, że każdy 1 piksel stał się czterema).
@CuckCuckKlan: Wygląda źle ze względu na natywną rozdzielczość LCD (jedyną słuszną rozdzielczość). Gdy skalujesz Full HD do 4k, to masz stosunek 1:4, więc jeden piksel 1080p skalowany jest do 4 pikseli (2x2) 4K i wygląda to tak, jakbyś miał po prostu wyświetlacz Full HD. Jeżeli masz monitor 1440p i Twój sprzęt dźwiga 1080p, ale nie 1440p, to przestaw sobie rozdzielczość na 720p - będzie wyglądało lepiej, mimo niższej rozdzielczości.
@Lysyn: Systemowe skalowanie przenosi się (niestety) na gry. Nie wiem czy wszystkie, ale radzę przyjąć, że tak jest. Na TV z 2-3 metrów możesz tego nie zauważyć, ale mając nos 50cm od ekranu może uderzyć Cię po oczach nielogiczny brak ostrości obrazu.