Wpis z mikrobloga

witam koledzy, jestem damskim przegrywem, grubasem :) wygladam niemalze identycznie jak picrel
dzisiaj zaczelam dietke, pod tagiem #kasiachudnie bede postowac wysrywy zwiazane z moimi perypetiami, a za pol roku mam nadzieje, ze wstawie before i after
nie szukam atencji, potrzebuje motywacji, nawet zmieszania mnie z blotem, mam nasrane w psychice i czuje od jakiegos czasu obrzydzenie do siebie, ze tak sie zapuscilam
bedzie mi latwiej, gdy bede mogla gdzies postowac moje przemyslenia, a na twitterze czy instagramie wstydzie sie podpisywac pod tym swoim nazwiskiem, tu choc jestem po czesci anonimowa;)
przy moim trybie zycia, by utrzymac wage, potrzebuje 2,1k kcal dziennie, by chudnac 1kg/tydzien - 1,1k kcal dziennie
brzmi to ekstremalnie, biorac pod uwage, ze przez ostatnie 2 lata potrafilam #!$%@? niekiedy i 3k kilka razy w tygodniu...

#bekazgrubasow #przegryw
Pobierz kasia-srasia - witam koledzy, jestem damskim przegrywem, grubasem :) wygladam niemalz...
źródło: comment_BRaIIuFBTkd7p12A31nb87pXIkEBSvO2.jpg
  • 51
@kasia-srasia: 1k kalorii i sport, nie chcę Cię martwić, ale to jebnie. xd Za dużo siły woli to wszystko łącznie będzie kosztować i w efekcie w końcu porzucisz wszystko.


@bichael: odpalilam sobie kalkulator i niestety pokazuje, ze musze robic 1.1k, by schudnac 1kg/tydzien. startuje z wagi, uwaga (!) 90kg przy 175cm przy 70kg bylam bardzo szczupla (wiem, brzmi nieprawdopodobnie, ale miescilam sie w s pomimo wysokiego wzrostu)
nie bede sie
@kasia-srasia: Jak będziesz jeść 1k kalorii i jeszcze do tego jeździć na rowerze, to po prostu padniesz z głodu i niedoboru składników. xD 1kg/tydzień to bardzo dużo.


@bichael: naprawde? zawsze myslalam, ze 1kg/tydzien to optymalny spadek wagi... w kazdym razie, na razie polece z grubej rury poki mam motywacje, jest lato i jesc sie nie chce, moim najwiekszym problemem sa napady wilczego glodu, ale musze to stlumic
niemniej, dziekuje za
@kasia-srasia: Skąd wyliczenie o 2,1k kcal dziennie? Ogólnie to jak pisali inni : zamień jak najwięcej węglowodanów na białko i tłuszcze. Ogólnie to dorzuć sobie trochę ruchu. Nawet godzina spaceru dziennie da ci 2 - 3k spalonych kalorii tygodniowo.
@kasia-srasia: Mam podobny wzrost bo 170cm i waże 60kg. Uważam, że to jest optymalna waga, a nie 70 kg. Jem całe życie 1500kcal-1600kcal. Dużo białka, mało węglowodanów. Nie schodź po niżej 1300 kcal bo przytyjesz szybciej niż schudniesz. Dieta to styl życia, nie chwilowa fanaberia, radzę zapamiętać.
@kasia-srasia: Mam podobny wzrost bo 1,70 i waże 60kg, i uważam, że to jest optymalna waga, a nie 70 kg. Jem całe życie 1500kcal-1600kcal. Dużo białka, mało węglowodanów. Nie schodź po niżej 1300 kcal bo przytyjesz szybciej niż schudniesz. Dieta to styl życia, nie chwilowa fanaberia, radzę zapamiętać.


@Sdfghjkl: moze roznie sie rozklada tluszcz u ludzi, ja bylam bardzo szczupla, wszystkie kosci na wierzchu :) nie wyobrazam sobie, ze moglabym
@nbhd nie sluchaj takich debili jak on ( ͡º ͜ʖ͡º)

Redu to nie glodzenie sie a jakies magiczne pory dnia do spalania fatu nie istnieja, wszystko zalezy od wielu czynnikow. Wybij sobie z głowy 1k kcal na dzien bo skonczysz z jojo, rozyyebanym układem hormonalnym... no generalnie cala bedziesz do naprawy.
Czym sie kierować? Wieksza aktywnosc fizyczna a nie wiekszy deficyt kaloryczny, podstawowym, priorytetowym narzedziem ma byc
@kasia-srasia: Powinnaś obcinać kalorie stopniowo, zacznij od od około -200. Po 2-3 tyg zobacz jak się będzie waga kształtowała. Jeżeli od razu obetniesz o 1tyś kalorii to przez pierwsze 2-3 tyg spadniesz sporo a potem waga stanie w miejscu bo organizm się "przyzwyczai" do niskich kalorii a Ty będziesz się czuła cały czas zmęczona i niewyspana.

Zawsze waż się codziennie i rysuj sobie wykres w excelu, wyciągaj średnią z 3-4 ostatnich