Wpis z mikrobloga

motocykliści na bramkach. Wracamy spod Opola, słońce w auto świeci, dzieciaki max marudne, stoje w korku do bramek. I jadą oni. Królowie szos. Wąsate Janusze z Grażynami na bieda Harleyach. I cała grupa 10 myk między nami do bramki. Ogólnie nie mam nic do motocyklistów, niech pierwsi startują na zielonym, na drodze im zjeżdżam niech lecą ale kurde, nie na bramkach. Nagle pojawia się przed tobą 10 nowych klientów do obsłużenia. Wdałem się w pyskówę z jednym że to chamówa na co jego Grażyna zza niego: masz klime to co się odzywasz! No do diaska! Ale oni nie są w robocie, nie wiem, pizzy nie rozwożą czy nerek, wybrali się na weekendowy przejazd. Bez jaj... Wiem że jest gorąco ale dobrowolnie wybrali się na tę przejażdżkę. Niech nie psują innym podróży.
#motocykle #polskiedrogi #januszemotoryzacji #gliwice #katowice #zalesie
  • 87
  • Odpowiedz
@m0rgi: W takim wypadku mnie nie musi interesować Twoje zdanie, kiedy będę Cię mijał motocyklem - rozwiązując swój problem. Wybrałbyś inną trasę, czy inny środek transportu - tematu by nie było. Stanie w korkach to problem Twój, a nie mój.

  • Odpowiedz
@paulinio: Moim problemem nie jest korek. Spodziewam się go w sezonie. Ty masz z tym problem.
Ty serio masz intelekt typowego chama drogowego czyli statystycznego dawcy organów na dwóch kółkach. Ważna jest twoja wygoda kosztem innych.
Jak w sklepie masz kolejkę do kas to też się #!$%@? przed innych bo ci się spieszy czy jest ci za gorąco gdyż akurat wpadłeś w kurtce puchowej?

Obyś się kiedyś przejechał na tym wpychaniu
  • Odpowiedz
@wojtoon: gościu ale sama kolejka do bramki to typowa kolejka, to już nie jest ruch. To jest jak kolejka w sklepie i moim zdaniem niewiele ma wspólnego z samą jazdą. Pozdrawiam
  • Odpowiedz
@m0rgi: W dupie mam te korki na bramkach - bo nie jeżdżę autostradami, wolę przejechać się po ciekawej trasie w lesie czy na innej mniej uczęszczanej drodze. Wymagajc empatii od innych fajnie gdybyś jakąkolwiek sam pokazał. Te upały powyżej 35°C to sytuacja wyjątkowa, to nie jest każdy dzień w roku, to nie jest sytuacja, która zdarza się za każdym razem na bramkach. I jak już rzucasz analogią z dupy
  • Odpowiedz