Oceniam ludzi po tym jakiej słuchają muzyki. Podobno tak nie wolno, tak nie wypada, to głupie, ale obserwacje z życia potwierdzają, że rodzaj słuchanej muzyki pokrywa się z inteligencją i horyzontami myślowymi takiej osoby. Kiedy poznam kogoś kto słucha muzyki klasycznej to już wiem, że to będzie inteligentna osoba, o ciekawych zainteresowaniach, szerokich horyzontach myślowych, oczytana, intrygująca, elita intelektualna, ktoś kto dużo zarabia i ma wysoką pozycję społeczną. Kiedy poznam kogoś kto słucha disco polo to już wiem, że to będzie przeciętny szary człowiek nie mający o niczym pojęcia, zapewne pracownik na kasie, ktoś kto całe życie tylko je, pracuje, imprezuje i w życiu nie przeczytał książki. Ktoś słucha popu? Tzw. klasa średnia - ktoś kto jest na tyle inteligentny, że od czasu do czasu przeczyta książkę, interesuje się nauką i światem, ale jednocześnie ma spore braki w wiedzy, dużo wolnego czasu spędza wśród ludzi, podąża za modą, ogląda te filmy i czyta te książki które są popularne. Ktoś słucha rapu? Mentalność osiedlowego Seby, bardzo często nacjonalista, człowiek z którym nie porozmawiasz o nauce czy polityce, bez ambicji, bez życiowego celu. Ktoś słucha starego rocka? Tzw. klasa średnia aspirująca do klasy wyższej. Ludzie, którzy są oczytani, inteligentni, ciekawi, ale jednocześnie ślepo powtarzają społeczne wzorce, brakuje im tego pierwiastka geniuszu, są zamknięci w sobie i na nowe rzeczy.
Oceniam tak ludzi i w zdecydowanej większości przypadków ten schemat jest prawdziwy. Oczywiście, zdarzają się wyjątki - znałem człowieka, który był fanatykiem rapu, a jednocześnie bardzo inteligentną i ciekawą osobą. Znałem też głupca, który uwielbiał słuchać Richarda Wagnera. Czasem ktoś kto słucha tylko popu jest oczytany i inteligentny, zna się na wszystkim, ale po prostu w muzyce szuka jedynie relaksu, i nie zajmuje ona ważnego miejsca w jego życiu. Tylko, że to wyjątki. Powiedz mi, że słuchasz Mozarta, Chopina lub Szostakowicza a wolę porozmawiać z Tobą niż z kimś kto słucha Bayer Full, Rihanny czy jakiejś Sylwii Grzeszczak, bo wiem, że fanatyk muzyki klasycznej prawie na pewno będzie inteligentniejszy i ciekawszy. Moja opinia ma pokrycie w faktach i można ją rozszerzyć o kino, literaturę czy poglądy polityczne. Wystarczy dowiedzieć się kto czego słucha, co czyta, co ogląda i na kogo głosuje a już wiem jak bardzo jest wartościowy. Zauważyłem, że wiele osób reaguje na to z agresją, że tak nie wolno, że to nie ma znaczenia, bo liczy się te słynne wnętrze, ale to głupie #!$%@? i ocenianie kogoś po muzyce jakiej słucha jest racjonalne i pomocne w życiu.
@Piwniczny_haker: ja slucham disco polo i jestem na medycynie, twoj argument jest inwalidą. rapu tez zdarza mi sie sluchac ( nie jakies rychu peja czy cos ale np mroza)
@Piwniczny_haker: Ogólnie u mnie z muzyką jest tak, że ja mam wrodzoną tendencję do lubienia muzyki o określonej tonacji. Dlatego może mi się spodobać utwór praktycznie każdego gatunku, byleby pasował do tej tonacji, najwięcej oczywiście jej jest w utworach instrumentalnych czy "epickich". Ale przyznam się bez bicia, takowe odnajduję również w innych gatunkach, jak rap, czy słynne, hehe, disco polo. Nie jest to co prawda bezwzględna reguła, ale istnieje duża
@Piwniczny_haker: a jak ktoś lubi słuchać soundtrack z gier? Pod jaką klasę podchodzę? Jeszcze w sumie lubię kilka utworów z moich "chińskich bajek", to jest chyba mocny kontrast z tym pierwszym xD
@Piwniczny_haker: inteligentny człowiek w każdym rodzaju muzyki znajdzie cos dla siebie jak ktos słucha tylko jednego rodzaju to jest ograniczony i do miana inteligentnegu sporo mu brakuje, pozdrawiam cieplutko xd
@Piwniczny_haker: Masz prawo oceniać ludzi nawet po kolorze skarpetek, ale Twoje kategoryzowanie jest obarczone licznymi błędami. Jedyne co zostało w jakiś sposób udowodnione to korelacja miedzy ulubioną muzyką, a ilorazem IQ.
@Piwniczny_haker kim jestem, jeśli słucham fińskiej muzyki (indie pop/rap), po czym potrafię płynnie przejść do kiczowatej muzyki drag queens, żeby skończyć na anglojęzyczm indie rocku? pomóż dowiedzieć mi się prawdy o sobie
@Piwniczny_haker: ja zauważyłem, ze jeżeli ktoś jest zamknięty na jeden rodzaj muzyki to jest zasadniczo ograniczony. W każdym typie znajdziesz wybitne piosenki. No chyba tylko disco polo z założenia nie może z siebie wydać nic wybitnego. Poza tym teraz style tak się mieszają ze czasem ciężko nawet coś sklasyfikować
Do przyszłych Ukraińców z regionu Kurska dotarła pomoc humanitarna. Niektórzy tak jak koniasz i groover próbują pierwszy raz w życiu coś innego niż chleb i woda #ukraina #rosja
Oceniam tak ludzi i w zdecydowanej większości przypadków ten schemat jest prawdziwy. Oczywiście, zdarzają się wyjątki - znałem człowieka, który był fanatykiem rapu, a jednocześnie bardzo inteligentną i ciekawą osobą. Znałem też głupca, który uwielbiał słuchać Richarda Wagnera. Czasem ktoś kto słucha tylko popu jest oczytany i inteligentny, zna się na wszystkim, ale po prostu w muzyce szuka jedynie relaksu, i nie zajmuje ona ważnego miejsca w jego życiu. Tylko, że to wyjątki. Powiedz mi, że słuchasz Mozarta, Chopina lub Szostakowicza a wolę porozmawiać z Tobą niż z kimś kto słucha Bayer Full, Rihanny czy jakiejś Sylwii Grzeszczak, bo wiem, że fanatyk muzyki klasycznej prawie na pewno będzie inteligentniejszy i ciekawszy. Moja opinia ma pokrycie w faktach i można ją rozszerzyć o kino, literaturę czy poglądy polityczne. Wystarczy dowiedzieć się kto czego słucha, co czyta, co ogląda i na kogo głosuje a już wiem jak bardzo jest wartościowy. Zauważyłem, że wiele osób reaguje na to z agresją, że tak nie wolno, że to nie ma znaczenia, bo liczy się te słynne wnętrze, ale to głupie #!$%@? i ocenianie kogoś po muzyce jakiej słucha jest racjonalne i pomocne w życiu.
#przegryw #twnogf #muzyka #gownowpis
@tomislawniepelka: przeczytałeś ten wpis do końca ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
jak ktos słucha tylko jednego rodzaju to jest ograniczony i do miana inteligentnegu sporo mu brakuje, pozdrawiam cieplutko xd
Nie dziwne, że każdy ma za ciasny garnitur
Komentarz usunięty przez autora
Jedyne co zostało w jakiś sposób udowodnione to korelacja miedzy ulubioną muzyką, a ilorazem IQ.