Wpis z mikrobloga

Dzisiaj ostatni dzień trwania mojej umowy. Szefowi wydaje się, że w przyszłym tygodniu przyjdę do pracy, mimo, że przez ostatnie dwa miesiące nie znalazł chwili, żeby omówić warunki ewentualnego przedłużenia lub cokolwiek zaproponować.

Oczywiście w międzyczasie znalazł chwile, żeby mi znowu dorzucić nowych obowiązków i jeszcze ponarzekać, że się nie wyrabiam.

Sporą cześć moich obowiązków to rzeczy, którymi nikt inny w firmie się nie zajmuje i nikt nie wie jak je zrobić.

Się chłopak zdziwi w przyszłym tygodniu.

#pracbaza #januszebiznesu
  • 141
@kradnolud: u mnie bytlo inaczej jak sie ktos zwolnil. Jego praca spadla na mniie i kolege. Ale nam to bylo na reke bo spokojnie sie wyrabialismy nawet bez brania nadgodzin. A pensja ktora dostawal szla do nas. Pamietam firma nie zbiednieje, tez mi sie tak kiedys wydawalo ze fajnie rzucic w cholere prace i niech janusz sie martwi potem. No ale zawsze znajdzie sie jakis debil ktory zrobi to za nawet
via Wykop Mobilny (Android)
  • 19
@kradnolud: u mnie bytlo inaczej jak sie ktos zwolnil. Jego praca spadla na mniie i kolege. Ale nam to bylo na reke bo spokojnie sie wyrabialismy nawet bez brania nadgodzin. A pensja ktora dostawal szla do nas. Pamietam firma nie zbiednieje, tez mi sie tak kiedys wydawalo ze fajnie rzucic w cholere prace i niech janusz sie martwi potem. No ale zawsze znajdzie sie jakis debil ktory zrobi to za nawet