Nie chce mi się już pracować.O ile w najbliższej przyszłości nie wymyślą jakiejś formy dochodu gwarantowanego, to chyba idę w bezdomność albo wstąpię do jakiegoś buddyjskiego klasztoru.To jest chore, żeby przez 1/3 życia tyrać w robocie której się nie lubi i jeszcze oddawać państwu większość owoców swojej pracy.
@Tajemnicza_Melancholijna_Postac: a myslales kiedys o wykonywaniu pracy którą lubisz, i nie jest nudna? xD nie kazdy musi tyrac w januszexie za grosze, ale po twojej wypowiedzi mozna wywnioskowac ze inna cie w zyciu nie czeka xD
@Tajemnicza_Melancholijna_Postac: Cały dzień słuchał byś audiobooków i czytał książki? Przecież to #!$%@? byś dostał po tygodniu bez żadnej regularnej aktywności fizycznej. Idź sobie na dwa tygodnie urlopu i tak ciągiem je przeleż w łóżku, zobaczysz czy Ci się takie życie podoba.
I koledzy wyżej mają rację. Nie myślałeś o tym, żeby pójść do pracy np do biblioteki albo księgarni, skoro lubisz książki?
@Tajemnicza_Melancholijna_Postac: @robertx: @Fafnucek: @Sweet_acc_pr0sa: a ja pracuję w tym co lubię i mam z tego dobra kasę, ale jakos spędzanie po 8 godzin dziennie w pracy i tak mnie nie cieszy i mam podobne odczucia do opa. A co bym robił gdybym nie musiał pracować? Pewnie nic, bo nawet wstawać by mi się nie chciało.
@PanProgramista: #!$%@? a nie robisz to co lubisz xD jak bys naprawdę to lubil to mogl bys i 12h w robocie siedzec bo co za roznica, ty jestes bardziej pozbawionym sensu istnienia defetysta
@Sweet_acc_pr0sa: czasem tak mam, że się zasiedzę bo mnie tak wciągnie, ale na drugi dzień i tak mi się nie chce iść do pracy. Jak już pójdę, to jest nawet spoko.
@robertx: No, ale leżenie w łóżku to żadna aktywność, a przy słuchaniu lub czytaniu czegoś -możesz żonglować utworami.Poza tym miałbym spokój ducha że nie muszę chodzić to tej roboty, uczyłbym się czegoś np.programowania, budowy jakichś fajnych rzeczy itp. Miałbym czym się zająć bo wiele tematów mnie pasjonuje, ale trudno się w nie zagłębiać tak z doskoku.
@Tajemnicza_Melancholijna_Postac: Pracujesz jedynie 40 godzin z 168 w tygodniu. Nie wykręcaj się, że nie robisz czegoś przez to, że pracujesz. Nie robisz tego bo nie chcesz
@Tajemnicza_Melancholijna_Postac: Wiem, możesz mi zaufać ( ͡°͜ʖ͡°) Ale wiem też, że jeżeli sam się nie zepniesz i nie popchniesz swojego życia do przodu to nikt za Ciebie tego nie zrobi. Nikt nie mówi, że będzie prosto czy coś, ale położyć się do grobu ze świadomością, że nigdy nawet nie spróbowało się żyć to jednak trochę #!$%@?
#pracbaza #oswiadczenie
I koledzy wyżej mają rację. Nie myślałeś o tym, żeby pójść do pracy np do biblioteki albo księgarni, skoro lubisz książki?
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora