Wpis z mikrobloga

Na zdjęciu widać "pożegnanie" dwójki mechaników, która została uwięziona na szczycie turbiny wiatrowej. Chwilę później jeden z nich skoczył, drugi spłonął, mieli 19 i 21 lat.


[1485x1114]

29 października 2013r. w Ooltgensplaat (Holandia) zapaliła się turbina wiatrowa, co kosztowało życie dwóch mechaników. Pożar wybuchł w maszynowni, na obiekcie pracowało 4 mechaników, dwaj zdołali zabezpieczyć się na czas.


Film YT

#ciekawostki #fotohistoria #gruparatowaniapoziomu #fotografia #wypadek
Lizus_Chytrus - > Na zdjęciu widać "pożegnanie" dwójki mechaników, która została uwię...

źródło: comment_vQEfdsYoKPoP7A1AXOrgeGJ0woO1bZEY.jpg

Pobierz
  • 93
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Lizus_Chytrus: kiedyś na wykopie był artykuł o tym, co zrobić, jak nie otworzy Ci się spadochron. Było tam napisane, że maksymalna prędkość, jaką osiągasz podczas spadku, to 180 km/h. Prawdopodobieństwo przeżycia jet marginalne, ale nadal większe niż spłonięcie żywcem. Więc skok jest nie tylko ewolucyjnym automatyzmem, ale też najlepszym rozwiązaniem w takiej sytuacji.

EDIT: o, tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=dy5xLVx2NGY
  • Odpowiedz
  • 0
@Silento tak jak napisalem, jest zestaw ewakuacyjny w wieży, mozna się podpiąć od zewnatrz, albo w gondoli też jest wyjście ewakuacyjne, jest to urządzenie do którego się podpinasz i zjeżdzasz automatycznie (musisz mieć szelki, żeby się przypiąć)
  • Odpowiedz
jeden mógł wejść na jedno skrzydło, drugi na drugie. Jakby się z-----o w dół to wbiło się w ziemie na trzecim (dolnym) skrzydle. Potem już by jakoś zeszli.


@frifinker: co k---a? XDDD
  • Odpowiedz
Ja bym wyczuł moment w którym w momencie obrotu mógłbym zacząć wbiegać na skrzydło dobiegł bym jak najdalej do końca i w momencie gdy zaczęło bu spadać w dół biegł bym spowtoem i potem bym spadł z 20 metrów a nie ze stu i bym przeżył
  • Odpowiedz
@fredziol: > De twee monteurs die dinsdag om het leven zijn gekomen bij een brand in een windturbine in Ooltgensplaat, waren 19 en 21 jaar oud. Dit heeft Bettink Service Team, het bedrijf waar de twee voor werkten, woensdag laten weten.

“De verslagenheid onder de 34 collega’s is groot. Het verlies van de twee collega’s is onbeschrijfelijk en hartverscheurend. Het innige medeleven van het bedrijf gaat uit naar de nabestaanden van de twee medewerkers”, laat het bedrijf weten. Er is woensdag een bijeenkomst geweest voor het personeel en zij gaan op deze dag niet meer aan het werk. Hoe lang het bedrijf gesloten blijft is nog niet te zeggen, aldus een woordvoerder.

Toen de brand uitbrak waren vier monteurs aan het werk op het windpark. Ze waren daar om geplande onderhoudswerkzaamheden te verrichten aan de twaalf windturbines. De turbines waren stilgezet voor het onderhoud.

Welke werkzaamheden de twee slachtoffers aan het verrichten waren toen de brand uitbrak is niet bekend bij het bedrijf. Het is mogelijk dat er kortsluiting is ontstaan. De politie en arbeidsinspectie doen momenteel onderzoek op de plek waar de twee jongens om het leven
  • Odpowiedz
Smutne to max, ale jak już to chyba lepiej by było sobie skoczyć, zawsze to jakaś chwila adrenalinki przyjemnej, jakieś salto p----------z albo dwa, śrube wykręcisz zamiast się smażyć w gorącym tego typu
  • Odpowiedz