Aktywne Wpisy
![xPekka](https://wykop.pl/cdn/c3397992/xPekka_XpFArgHkp0,q60.jpg)
xPekka +6
Mirki, jak się rozliczacie z różowymi za mieszkanie? Zakładamy zwykła partnerkę, a nie żonę ani narzeczoną.
Rachunku 50/50 to oczywiste, a jak podejść do raty kredytu? imo podejście typu 50% rynkowej ceny wynajmu 1 pokoju byłoby git, bo niezbyt spoko byłoby spłacać sobie kredyt hajsem różowej, jednak z drugiej strony jeśli ona nie ma swojego mieszkania to przecież nigdzie by nie wynajęła mieszkania za cenę samych rachunków xD pytanie hipotetyczne
#niewiemjaktootagowac #
Rachunku 50/50 to oczywiste, a jak podejść do raty kredytu? imo podejście typu 50% rynkowej ceny wynajmu 1 pokoju byłoby git, bo niezbyt spoko byłoby spłacać sobie kredyt hajsem różowej, jednak z drugiej strony jeśli ona nie ma swojego mieszkania to przecież nigdzie by nie wynajęła mieszkania za cenę samych rachunków xD pytanie hipotetyczne
#niewiemjaktootagowac #
![farbowanylisek](https://wykop.pl/cdn/c0834752/014ba7d72373549ac3b05cee7d9f13080d42bce492ff365e1ba5e53bb6ad3c18,q60.jpg)
farbowanylisek +13
Mam pytanie do zwolenniku najmu - dlaczego Wam najem odpowiada bardziej niż kredyt? Przecież wynajmując całe życie cała ta kasa idzie na cudzy kredyt, a biorąc kredyt i go spłacając zachowuje się część włożonego kapitału w postaci mieszkania po spłacie kredytu. Dodatkowo, z najmu można zawsze być wyrzuconym z dnia na dzień, i nie można nic zmieniać w mieszkaniu, nie można przeprowadzić żadnego remontu dla polepszenia warunków ani estetyki. W dodatku ludzie
W #pracbaza jest kobitka - 165cm wzrostu i 80 albo więcej kg wagi. Ja i kolega z pracy jesteśmy raczej z kategorii szczypiorów - wysocy i chudzi. Od wspomnianej koleżanki z pracy, codziennie mogliśmy słyszeć zdania takie jak:
- Ciebie to przydałoby się dokarmić
- Masz tu XXXXX zjedz sobie w końcu może zaczniesz wyglądać jak facet
- Ty to nawet dupy dobrej nie masz
- Ja to bym Cię utuczyła jak należy
Może to zabrzmi zabawnie, ale oboje czuliśmy się mało komfortowo, czasami wręcz zaszczuci przez to, że jesteśmy szczupli. Podobne teksty były też od kobiety, która ma ~170cm wzrostu i jakieś 75kg wagi, jak nie lepiej. Co ciekawe - żaden z nas nie ma NIC do osób grubych czy otyłych, wisi nam to, jak ktoś wygląda, to jego sprawa. Od nas nigdy żadne komentarze odnośnie wagi nie padły... do czasu, o czym niżej.
Długo nie robiliśmy z tym nic. Wiele osób powtarzało, żeby olewać. Wszyscy wiedzieli, że jesteśmy obrażani, nikt z tym nic nie robił. Od wczoraj zaczęliśmy więc robić to samo, ale w drugą stronę. Ciekawi byliśmy reakcji. Padło kilka tekstów:
- No za to Ty masz dupę jak cztery moje
- Nie siadaj na tym krześle bo ono do 70kg jest
- W sumie jak siedzisz to nie wiem gdzie masz brzuch a gdzie cycki
Wszystko w takiej samej formie - z uśmiechem na twarzy, żartując sobie. Jak to się skończyło? A jakże inaczej, wielka inba łącznie z powiadomieniem kierownictwa. Osoby, które dotychczas milczały i mówiły by to zlewać, stanęły okoniem i mało nie zostaliśmy pogryzieni. Byliśmy bezczelnymi chamami bez ogłady i poczucia humoru.
Mimo tej awantury nie żałuję i obiecałem sobie, że nie pozwolę więcej na to, aby ktoś na mnie leczył swoje własne kompleksy.
#bekazpodludzi #logikarozowychpaskow #bekazgrubasow
Teraz mam spokój :)
To co ona wam robiła to była forma mobbingu i powinniście to zgłosić. Zrobiliście jednak to co się robi w przedszkolu i powinniście ponieść konsekwencje.
@miki4ever: ale grubej już pewnie byś nie wywalił ( ͡° ͜ʖ ͡°)
to przyzwolenie na komentowanie wagi i ciała