Wpis z mikrobloga

@telif: Ale ten wypadek miał miejsce cztery lata temu... Teraz już wszystko jest w porządku (na tyle, na ile może być po wstępnej diagnozie, że może nie chodzić).
@AgniechaWykopuje: Przylepa straszna. Wydaje się mądra, jakby rozumiała, co się do niej mówi. Na imię reaguje... No i zdecydowanie wydaje się dostojną damą (za piłką biega tylko, jak nikt nie patrzy ;) ), chociaż w momencie znalezienia, weterynarz określił jej
  • Odpowiedz
@krne: Widzę, że się nie wypowiadałeś pod tamtym znaleziskiem, ale strzelam, że uważałeś, że lepiej było kotu dać odejść, niż zbierać pieniądze na jego operację. Czy chodzi o coś innego?
  • Odpowiedz
@ostrzyjnoz: przeczytałam cały tag i cholernie podziwiam za determinację i pomoc, piękna kicia wyrosła, bardzo podobna do mojego Rudolfa, co mnie podwójnie chwyta za serce :) dobry z Ciebie człowiek
  • Odpowiedz
@pollyanna: Cóż, gdyby nie wykopowicze, Felicja zapewne byłaby uśpiona (bo nie było mnie stać w tamtym momencie na operację, a nie sądzę, że weterynarze sami z siebie by opłacili jej leczenie).
Niektórzy mówili, żeby dać jej odejść, bo cierpi- jak widać, chyba jeszcze chciała żyć, bo podejrzewam, że to jest jak u ludzi- chęć życia, walki, może zdziałać cuda.
Moje poświęcenie to było co najwyżej przez miesiąc, kiedy musiała być
  • Odpowiedz