Wpis z mikrobloga

368692,68 - 11,01 = 368681,67

I pyk, drugi tydzień planu zaczęty. Luźne wybieganie, tempo nieco gorsze niż ostatnio a tętno wyższe xD ale w sumie mimo późnej pory nadal był upał. Chyba zaczynam być kojarzony na trasie bo coraz więcej ludzi mi macha :D w środę już spróbuje pocisnąć bieganie przed robo

#sztafeta #ruszmiasto

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

  • 4
  • Odpowiedz
  • 1
@Kinja: Próbuję od tygodnia, ale w nocy coś mnie bolała stopa i wolałem zobaczyć czy mi przejdzie czy sobie jednak darować, po takich późnych biegach w sumie ciężko mi później usnąć
  • Odpowiedz