Aktywne Wpisy
biaukowe +18
niemorzliwe +89
Nigdy nie kupujcie mieszkania w bloku który ma numer z literką M. Ja mam powiedzmy 13M m. 69 i co drugi kurier szuka mnie w bloku 13. Już nie wiem jak pisać na zamówieniach. Pisałem 13M/69 to jechali pod 13. Teraz piszę 13M m. 69 ale to też nic nie daje. Piszę komentarze do zamówień, ale to nic nie daje. Dzisiaj napisałem tak w uwagach do zamówienia: "Numer bloku to 13M, numer
#krwawekapelusze
Krwawe Kapelusze
Mary "The Fierce" Cromwell
-Czemu musimy mieć takiego pecha, że akurat jak znaleźliśmy się w jednym z największych portów na Karaibach to nie ma żadnego nędznego statku handlowego...
-Carmen ( @kvvach ) ! Masz przekazać wszystkim by stawili się na głównym pokładzie! Trzeba omówić, co dalej robimy. -powiedziała, biorąc ze sobą mapę.
Elizabeth "Ajna" Flower
Gdy wszyscy zjawili się wokół kapitana, pierwsza głos zabrała Elizabeth:
- Myślę że skoro już tu jesteśmy i nie mamy żadnych celów to może zejdźmy na ląd. Mam tu kilka kontaktów na miejscu. Być może dowiemy się czegos na temat jakichś ciekawych celów. A może i ktos bedzie miał dla nas jakies zlecenie. Co myślicie?
Carmen "Shanti" Cruz
Bawiąc się swoimi czarnymi włosami - Szczerze to inaczej wyobrażałam sobie życie pirata. Miały być przygody, epickie bitwy... jakiś kraken może. No jak w szantach. Znacie "Każdą Noc"?
Zresztą nie ważne - mówi znudzona Shanti podpierając ścianę kajuty. Skoro nawet jeszcze nie wypłynełam z domu to idę do "Błękitnej" śpiewać o morskich opowieściach jak co wieczór. Pewnie przyjdzie mój ojciec i te jego snoby z
@kvvach
Ruszam na miasto, popytam tu i tam. Może dowiem się gdzie stoi jakaś ciekawa łajba. Chwyta swoją broń i rusza w stronę tej gorszej dzielnicy, w którą porządny obywatel nigdy by się nie zapuścił. Na odchodne, uśmiechając się od ucha do ucha, rzuca: nie ma dowód, żeby gubernator wiedział o piractwie.
Mary "The Fierce" Cromwell
W połowie wypowiedzi Shanti zaczęła mrużąc oczy przecierać skronie, wydawało się jej również, że słyszy coś na kształt wrzasku kastrowanego karła, a może jej się wydawało?
-Nigdy więcej rumu - powiedziała do siebie, gdy poczuła się nieco lepiej - A ta gdzie idzie?! - wrzasnęła, gdy zobaczyła Carmen idącą w stronę dzielnicy portowej - Pieprzona snobka. Przez tydzień będzie szorować pokład! Wracając, ja bym zeszła na ląd.
Nie ma sprawy. Wezme pare dziewczyn i zrobimy małą rekrutację. Którą chętna do pomocy?
Basowym męskim głosem O, ja, ja! Z chęcią pomogę, może po drodze znajdziemy jakichś przystojniaków, hihi. @gasior22