Wpis z mikrobloga

@BarkaMleczna: Mam córkę i żałuje. Lubiłem się realizować zawodowo, być spontaniczny (jakiś wyjazd), w domu moc normalnie odpocząć, uprawiać sport. Z dzieckiem - zapomnij. Ono jest najważniejsze i nie masz czasu dla siebie. Aha, i pisze to jako samotny ojciec.
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna: to nie prawda. Tak, stawiasz swoje potrzeby poniżej, ale i tak ostatecznie masz dużo większe korzyści niż dziecko. Zresztą, ty sprowadzasz dziecko na świat, czego oczekujesz medalu za to że za pomocą dziecka spełniasz się jako rodzic i człowiek?
Mi chodzi głównie o motywację posiadania: możesz mi wyjaśnić, jak najobszerniej czas i ochota ci pozwala, dlaczego ludzie decydują się na dziecko?
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna: ja mam z zona 31, jak mysle o dzieciach to dostaje skretu kiszek. Tyle wyrzeczen, nieprzespanych nocy, gowna, bajzlu, a w 15 urodziny gowniarz powie ci "#!$%@? stary dziadzie", gdy nie bedziesz chcial mu dac na mefedron.

A tak calkiem powaznie, wogole nie spotykam sie ze znajomymi z dziecmi. Czemu? Albo nie maja czasu, albo przychodza z bachorami. Na #!$%@? mi twoj gowniak na grillu? "o jaki slodki" "o widziales,
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna: Nie żałuję, jest mi z tym wspaniale. Nie rozumiem tego całego #antynatalizm, bo żyjemy w bardzo stabilnych czasach, w bezpiecznym miejscu i dzieci tu przy odrobinie wysiłku będą mieć świetne życie.
Kieruję się tylko swoim egoizmem i nie chcę poświęcać siebie, swojego czasu, swoich pieniędzy i wolności. Nie mam nawet psa, bo to kula u nogi i obowiązki, a dziecko to taki pies razy 10.
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna: nie tyle, że jestem jakoś bardzo antynatalistką - najzwyczajniej w świecie nie chce mi się użerać z bąbelkiem, i nie czuję żadnej potrzeby zostania matką. Jest mi bardzo wygodnie z życiem takim jakie mam i nie chciałabym wywracać go do góry nogami dzieckiem. Plus przerażają mnie fizyczne dolegliwości związane z ciążą.
Za kilka dni lvl 28.
  • Odpowiedz
@paul772: @johnny_tomala: XD żyjemy w tak stabilnych czasach, że to jest aż nudne. Wychowanie dzieci nigdy nie było tak proste i być może już nigdy nie będzie. Rozumiem, że nie chcecie mieć dzieci, ale to, że to złe czasy jest śmiesznym argumentem.
  • Odpowiedz
@apee: Bzdury. Ludzkość może wyginąć do konca stulecia. Zmiany klimatu, dramatyczne przeludnienie, masowe wymieranie gatunków, spadek bioróżnorodności. Do tego zagrożenie wojną nuklearną, drapieżny kapitalizm toczący świat i redukujący jednostkę do roli niewolnika żyjącego w wyniszczającym prekariacie. Wspaniały, stabilny czas. Nic tylko strzelać gówniakami na prawo i lewo.
  • Odpowiedz