Wpis z mikrobloga

@Svoboda: Każdy śledził jednego zawodnika i jak on przekroczył linię mety to wciskał stop na stoperze (związanym z tym jednym zawodnikiem). W uproszczeniu. Tak mi się wydaję. Oczywiście mogli być już połączeni do centralnego "stopera" i nie koniecznie mieć osobnych zegarków.
  • Odpowiedz
@brusilow12: Na jakiejś rosyjskiej stronie piszą że to: Zespół ludzi w bieli nie jest widzem VIP na oddzielnym trybunie. Są to specjalni obserwatorzy w zawodach biegowych. Faktem jest, że na Olimpiadzie w tym czasie nagrywanie wideo nie było używane. Biegacze na mecie byli obserwowani przez około 20 sędziów, aby nie popełniać błędów. A kamera, która stoi przed „strażnikami”, została oficjalnie dopuszczona do użytku dopiero 4 lata później na Olimpiadzie w
  • Odpowiedz
@Svoboda:
@kemcio:
W tamtych czasach tak sędziowano biegi. Zgadza się, każdy z sędziów był przypisany do zawodnika i miał do niego stoper.

Moi rodzice byli dość długo sędziami lekkoatletycznymi więc takimi ciekawostkami byłem karmiony całe dzieciństwo :)
  • Odpowiedz