Wpis z mikrobloga

@shiromaru:

Nietolerancja nawet wśród osób religijnych to nie jest kwestia zero-jedynkowa.Zarówno wśród muzułmanów jak i katolików znajdziesz wiele osób, które będą za równouprawnieniem osób LGBT i za zasadami liberalnej demokracji.


Nie, nie znajdę. Zasady religii semickich, zatem i katolicyzmu, i islamu, są w oczywisty sposób sprzeczne z równouprawnieniem LGBT. Jeśli ktoś wybiera to drugie zamiast tego pierwszego, to się oddala od tych religii, a nie do nich przybliża. Zatem jeśli nam zależy na LGBT, to z konieczności musi nam zależeć na tym, by jak najwięcej ludzi się od tych religii
  • Odpowiedz
Z tego co napisałeś można wywnioskować że taka sytuacja nie miałaby miejsca więc wydaję mi się że ty.


@glowicajadrowa: to złe wnioski wyciągasz. Lewica toleruje muzułmanów co nie znaczy że wspiera islamistów. Zbieżne z dzichadystami poglądy znajdziesz prędzej u katolickich ekstremistów pokroju Brałna
  • Odpowiedz
@Althorion:

Nie, nie znajdę. Zasady religii semickich, zatem i katolicyzmu, i islamu, są w oczywisty sposób sprzeczne z równouprawnieniem LGBT. Jeśli ktoś wybiera to drugie zamiast tego pierwszego, to się oddala od tych religii, a nie do nich przybliża. Zatem jeśli nam zależy na LGBT, to z konieczności musi nam zależeć na tym, by jak najwięcej ludzi się od tych religii oddaliło.


To już nie jest rozmowa o rzeczywistym istnieniu tolerancyjnych osób uważających się za wierzących, a raczej o tym, kto wg Ciebie jest prawdziwym wierzącym. Możesz postawić takie kryterium i uznać, że w takim razie zdecydowana większość rzekomych katolików i muzułmanów to osoby niewierzące (No True Scotsman). Tylko, że to nic nie zmienia w ogólnym ujęciu tematu
  • Odpowiedz
@shiromaru:

To już nie jest rozmowa o rzeczywistym istnieniu tolerancyjnych osób uważających się za wierzących, a raczej o tym, kto wg Ciebie jest prawdziwym wierzącym. Możesz postawić takie kryterium i uznać, że w takim razie zdecydowana większość rzekomych katolików i muzułmanów to osoby niewierzące (No True Scotsman).

Tak by może i było, gdybym to ja ustalał te kryteria — ale je ustalają same osoby wierzące, szczególnie w przypadku scentralizowanego katolicyzmu, gdzie sami katolicy sobie ustalili Katechizm Kościoła Katolickiego, w którym są jednoznacznie dyskryminacyjne zapiski. Jeśli ktoś się do nich nie stosuje, to, jak pisałem, jest w mniejszym stopniu katolikiem niż ten, kto ich przestrzega. Zatem zmniejszenie poziomu katolicyzmu jest działaniem celowym, jeśli zależy nam na prawach LGBT.
Z islamem faktycznie sprawa jest bardziej finezyjna, ze względu na brak jednej, oficjalnej wykładni, ale tutaj można się powoływać na obiektywne kryteria, takie jak na przykład stopień poparcia dla danej wykładni
  • Odpowiedz
Lewica toleruje muzułmanów co nie znaczy że wspiera islamistów.


@BojWhucie: jasne, ale tolerując muzułmanów, tolerujesz jednocześnie islamistów, bo zdaniem samych muzułmanów, islamiści to część ich religii (tak samo jak ultra-katolicy, zdaniem samych katolików, są katolikami). Żeby temu zapobiec, musisz zignorować zdanie samych wierzących na temat ich religii i zdefiniować za nich, w co wolno, a w co nie im wierzyć, co nauczać i co praktykować (co, w mojej opinii, jest
  • Odpowiedz
@Althorion:

Tak by może i było, gdybym to ja ustalał te kryteria — ale je ustalają same osoby wierzące, szczególnie w przypadku scentralizowanego katolicyzmu, gdzie sami katolicy sobie ustalili Katechizm Kościoła Katolickiego, w którym są jednoznacznie dyskryminacyjne zapiski. Jeśli ktoś się do nich nie stosuje, to, jak pisałem, jest w mniejszym stopniu katolikiem niż ten, kto ich przestrzega. Zatem zmniejszenie poziomu katolicyzmu jest działaniem celowym, jeśli zależy nam na prawach LGBT.


Dogmaty zawarte w KKK są regularnie modyfikowane, np. znamienny w tym kontekście punkt 2358 nakazujący właśnie szacunek wobec osób homoseksualnych i powstrzymanie się od niesłusznej
  • Odpowiedz
@shiromaru:

Ja uważam, że takie działania wepchnęłyby masy umiarkowanych wierzących w łapy radykałów.

Ale też i znacząco utrudniłyby działanie tymże radykałom. A z drugiej strony, pełna swoboda publicznego wyznawania i nauczania wiary, pozwoliłoby tymże radykałom na jawne i otwarte pozyskiwanie kolejnych wiernych.

Opresja zawsze prowadzi do oporu
  • Odpowiedz
@wykopowiczka69: Oczywiście. Hanafici, do których należy zaliczyć polskich Tatarów, czy Malikici są tak samo konserwatywni i skrajni w swoich poglądach jak Hanbalici czy Wahabici. W takim razie chrześcijan należy oceniać przez pryzmat Pasa biblijnego.
  • Odpowiedz
a lewica dalej nie rozumie, że muzułmanie tolerują terroryzm w wykonaniu ich radykalnych braci - wskaż mi chociaż jeden protest piewców religii pokoju przeciwko zamachom w Europie lub generalnie przeciwko przemocy motywowanej islamem. XDDDDDDDDDDDDDD
  • Odpowiedz
@Althorion:

Ale też i znacząco utrudniłyby działanie tymże radykałom. A z drugiej strony, pełna swoboda publicznego wyznawania i nauczania wiary, pozwoliłoby tymże radykałom na jawne i otwarte pozyskiwanie kolejnych wiernych.


W dobie internetu i telefonów komórkowych nie miałoby to większego znaczenia. Mogłoby działać z podziemia lub z innego
  • Odpowiedz