Wpis z mikrobloga

Mirki i może Mirabelki mam pytanie do osób znających się bardziej na motoryzacji, niż ja.

Szukam auta budżet 20-25 tysięcy i tak znalazłem kilka sztuk.
Mam opcję na:
Opla Insignię 2.0 TDI - 2010r.- 280 000 przebiegu,
Audi a6 2,0 TDI 2008 niby 201 000 przebiegu- wymieniony rozrząd, tarcze i klocki,
Volvo S80 2.4 D5 , 2007
Audi a6 3.2 benzyna w gazie 2007

Sprawdziłem wszystkie te auta po VIN i wszystkie są w miarę spoko. Doradźcie mi , które jest mniej awaryjne i jak wyglądają koszty eksploatacji
#motoryzacja #szukamauta
  • 19
@100piwdlapiotsza: Powiedz mi proszę co dało ci sprawdzenie VINu że piszesz że sa OK? VIN powie Ci czy auto było szpachlowane, ma uszkodzoną skrzynie, czy silnik bierze olej? Zadziwia mnie wiara narodu w "sprawdzanie VINu" Wystarczy że naprawa była poza ASO i już nic się po VIN nie dowiesz. Po VIN to sobie możesz sprawdzić czy auto nie figuruje jako kradzione (a i to niepewne) lub w cepiku przebiegi z ostatnich
@100piwdlapiotsza: 1.Insignia i ogolnie ople - daj sobie spokoj, naprawde, to calkiem ladne i wygodne auta ale ilosc #!$%@? rzucona przy uzytkowaniu tego auta bedzie rowna jego cenie.
2. A4 2.0 TDI - wątpliwy przebieg, ale jednak najrozsądniejszy z tego co podales, ile KM silnik? to juz ten na CR?
3. Volvo S80 - volvo jak to volvo, malo tego w sumie jezdzi, nie jestem w stanie w 100% powiedziec co
@100piwdlapiotsza w 2008 było już na CR? Jeśli nie to sobie odpuść. Sam ostatnio szukałem czegoś z VAG tak aby 2.0 dizel i 140-170 konikow, to po przeczytaniu tony i ternetu i podpytaniy mechaników. To niestety tylko silniki z CR maja rację bytu aby nie powiesić się przy następnej z kolei awari. A może by tak skoda superb?