Wpis z mikrobloga

@stormkiss: To nie konkurs talentów, gdzie komisja wyborcza to jury które może decydować według własnego widzimisie. Komisja dostaje wytyczne i się ich trzyma, a za znak "X" uznaje się co najmniej dwie linie przecinające się w obrębie kratki. Jak gość chciał sobie zrobić manifest polityczny to trzeba było przynajmniej zrobić głos nieważny i zaznaczyć dwie listy. No ale czego się spodziewać po anarchistach xd