Wpis z mikrobloga

@adriszy: Jak już to tylko British Council. Zależy czy taki certyfikat Ci w ogóle do czegoś potrzebny. Jeśli nie, to raczej bez sensu. C1 nie jest aż takie super w oczach pracodawcy, chyba że stricte tego certyfikatu wymaga. Chyba, że uczelnia, ale wtedy imo lepiej robić TOEFL. Generalnie, jeśli chcesz certyfikat po prostu mieć, bo może się przydać na przyszłość to 100 razy lepiej pocisnąć trochę bardziej i robić C2. Jak
@GetRekt: dzięki za info! W sumie bardziej chcę zrobić do pracy, bo "może się przyda". Zastanawiam się, czy mając codziennie kontakt z angielskim sprostałabym egzaminowi na C2, jak wyglądają takie zajęcia? Egzamin?
@adriszy: Jeśli masz tylko kontakt, to raczej nie. Tam jest bardzo dużo niuansów gramatycznych, czy słowotwórczych, których się trzeba po prostu nauczyć. Generalnie polecam to: KLIK. Na samym dole strony masz odnośnik do przykładowych testów. Przejrzyj sobie, przemyśl.
Egzamin składa się z dwóch części: pisemnej, i ustnej, przy czym możesz je zdawać również przez internet, ale polecam jednak formę tradycyjną.
Jak będziesz jeszcze miała jakieś pytania to zapraszam na priv:)