Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Marcinw3105: kurła ja to nie jem nic poza domem (a w domu i tak mało slodyczy), piwo max 1 na tydzień (a nawet rzadziej) do tego sporadyczne bieganie a i tak bęben jest jak był ¯_(ツ)_/¯

@vargemp: mam tak samo. :/

Słodyczy to właściwie zero. Czasem się skuszę na jakiegoś fast fooda czy tosty z dużą ilością sosów, ale tak to jem względnie normalnie, ćwiczę, ruszam się te
  • Odpowiedz
kurła ja to nie jem nic poza domem (a w domu i tak mało slodyczy), piwo max 1 na tydzień (a nawet rzadziej) do tego sporadyczne bieganie a i tak bęben jest jak był ¯_(ツ)_/¯


@vargemp: @Krupier: Notuj uczciwie w zeszycie każdy jeden kęs jedzenia/napój wkładany do ust. Rób to przez tydzień, potem usiądź i sam zobaczysz skąd biorą się kalorie. Tylko każdy znacz każdy. Nawet 1 kęs
  • Odpowiedz
@Marcinw3105: Szanuje u mnie był identyczny bęben i też już zrzuciłem z 85kg na 77kg. A nie mam jakiejś rygorystycznej diety, odpuliłem po prostu słodycze i coca-cole i zacząłem się ruszać, 3x w tygodniu bieganie. Efekty widać i to jest najważniejsze, jednak kluczem jest dieta, jak odstawiłem słodkie i cole to odstawiłem, a nie że i tak raz na tydzień wypije 2 litry coli i zjem milke.
  • Odpowiedz
@Krupier: No to jeśli do 2 śniadania wcisnąłeś prawie 1600 kalorii to się nie dziw, że brzuch zostaje ;). U mnie ważąc ok 86-88 kg przy 176 cm waga stała kiedy paliłem wg różnych kalkulatorów ok 1k kalorii dziennie (zazwyczaj 1-2h rowerem lub 30-40 min biegania). Kroków robię sporo.
Dopiero przy zejściu w okolice 1800 kalorii z żarcia coś się ruszyło. Wcześniej jadłem z 2,2-2,6k na oko.

W takim kalkulatorze
  • Odpowiedz
@vargemp: mam podobnie, na którym levelu jesteś? Ja 40+ i to już nie jest prosta sprawa pozbyć się brzucha. Może problemem jest też to, że mam pracę biurową i niewiele się ruszam (mam treningi 2x tygodniowo).
  • Odpowiedz
@Arrival: zia bez przesady, jak już ma podjadać niech to będzie sałata - choć na 99% to nie pomidorki są szamane do meczu. Żaden ze mnie wielki specjalista, więc nie będę tu wchodził w głębsza polemikę, ale dobrze znam kilku kulturystów i żaden nie wlicza warzyw typu sałata, pomidory. Co nie zmienia faktu, że samo podłączenie małych puszek coli i pojedyńczych cukierków to dobra rada.
  • Odpowiedz