Wpis z mikrobloga

@jasmina-grygiel: No coś takiego. Bo się zmieści, to się pcha. Kiedyś widziałem, jak gość stanął i się sapał do faceta w aucie, bo stanął blisko lewej krawędzi pasa i go przyblokował. Pewnie świadomie, ale nie w niebezpieczny sposób tzn. nie spychał go ani nic. Tfu takim na szybkę w kasku.
@jasmina-grygiel: wszyscy mają swoje ulubione nielegalne zachowania. Kierowcy to głównie prędkość, brak sygnalizacji skrętu, przejazd "na późnym pomarańczowym", tarasowanie skrzyżowań, wymuszanie pierwszeństwa.

Motocykliści, oprócz tego, co napisałeś, też lubią nadmierną prędkość.

Rowerzyści to jeżdżenie po chodnikach i pasach, gwałtowne zjeżdżanie na chodnik i z powrotem, jazdą pod prąd na jednokierunkowym pasie ruchu, przejazd na czerwonym.

Piesi nie mają wiele manewrów, ale też lubią na czerwonym albo przechodzić na wariata przez ulicę
@bocznica o przepraszam, przyznam się, że raz jechałem ścieżką rowerową jakieś 500m bo mi telefon na obwodnicy wypadł i na jezdni bałem się zatrzymać. Przynajmniej kartę sim uratowałem.
Dlaczego połowa motocyklistów i skuterzystów które spotykam na drodze, łamie przepisy?


@jasmina-grygiel:

tylko połowa? podejrzewam że gruba większość, a zanim zaczniesz płakać że "a bo motocykliści" to przejedź się kiedyś polskimi drogami z maksymalną przepisową prędkością - może wtedy zauważysz że 90% kierowców samochodów będzie cię wyprzedzać :) najlepszy efekt na drogach typu: po 2 pasy w każdą stronę i ograniczenie 50

To jest jakaś niepisana zasada "jadę jednośladem, więc nie
wszyscy mają swoje ulubione nielegalne zachowania. Kierowcy to głównie prędkość, brak sygnalizacji skrętu, przejazd "na późnym pomarańczowym", tarasowanie skrzyżowań, wymuszanie pierwszeństwa.


@utopjec: i jeszcze gadanie przez telefon