Wpis z mikrobloga

@dominowiak: ale Czarny Zamek jest po południowej stronie muru, więc kto miałby mu zagrozić, poza dzikimi zwierzętami??? Niebezpieczeństwo było po drugiej stronie, czyli za murem, i jedyne dostępne wejście było przez tunel, odgrodzony dwoma naprawdę jebitnymi bramami.
Czarny Zamek jest po południowej stronie muru, więc kto miałby mu zagrozić, poza dzikimi zwierzętami


@dr_Acula: no nie wiem. Zamek, to zamek :D Jak pokazała praktyka jebitne drzwi sforsował jebitny olbrzym :D