Wpis z mikrobloga

@Jin: Masz rację, zbyt łagodnie to zabrzmiało. Ale napisałam "konflikt", bo nie chciałam się wypowiadać w tym temacie, a mój komentarz był nastawiony na wyjaśnienie, że to nie Palestyna, tak jak pomyślał mirek u góry, a inny kraj. No ale fakt, widzę swój błąd. "Konflikt" to może być między dwoma gimbusami, a to co tam się dzieje to niewyobrażalna tragedia
@Glupiii:

Nie Żyd zły tylko Izrael zły. Sytuację na Bliskim Wschodzie reguluje prawo międzynarodowe, które nie jest przestrzegane. Co owocuje ludzką krzywdą w skali porównywalnej do sytuacji Polaków podczas niemieckiej okupacji. Znam historię Izraelitów na ok 4 tys lat wstecz i zwyczajnie boli mnie, iż naród, który tyle wycierpiał uznał, że "teraz #!$%@? my". I nikt nie ma woli ogarnąć tego #!$%@? bo USA, pieniądze i Holokaust.
@Jin nie mam nic przeciwko innym ludziom, innym wiarom i narodowością ale za te podwójne standardy Żydów to #!$%@?łbym prądem. Cały czas #!$%@?ą o tym że Niemcy i Polacy chcieli ich zgładzić, nigdy nie mówią o innych narodach a pogromy Żydów były wszędzie, ale nigdy nic nie wspominają o Palestynie gdzie robią to samo co order 66 z Jedi. #!$%@?ć takich chui.
@Boro03: Ja to widzę tak: drażni mnie mocno hipokryzja Żydów, bo tacy pokrzywdzeni (przez Polaków, oni ostatnio mówią), a mordują Palestyńczyków. Ale z drugiej strony wolę widzieć Izrael trochę utrzymujący porządek nad Hamasem (choć w mediach mówią, że też niestety mordują kobiety i dzieci), niż panoszących się islamistów, których nienawidzę.