Wpis z mikrobloga

ja za to siady uwielbiam, ale tylko HB i nie męczą mnie aż tak


@Kwiatuszek_Mateuszek: Ciekawe jest według mnie takie podejście (szczególnie w Polsce popularnych trenerów z tego korzysta), że daleko od zawodów nie trenujesz bojów, a w pobliżu dalej nie robi się ciągów albo bardzo rzadko. Jaki jest cel i rozumowanie? Unikanie kontuzji/przeciążenie/zmniejszanie fatygi? Praca nad słabymi ogniwami jakoś do mnie nie trafia, gdzie brak pracy nad techniką boju i
  • Odpowiedz
@maze

dlaczego ten bułgar u niego?

@urak666:

IMO akurat ta wariacja jest ciekawa. Sensu tempa w ćwiczeniach unilateralnych chyba nie trzeba tłumaczyć. Tym którzy to robią bo fajnie wygląda nic nie pomoże ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale sama pozycja goblet to fajna praca 'core' w antyzgięciu bez potrzeby dużego obciążenia i doładowania objętości jak np w ssb czy fsq. Korzyści dałoby się znaleźć sporo, ale ćwiczenie jak
  • Odpowiedz
@urak666 ciężko mi mówić za kogoś, więc powiem co mi się wydaje. Myślę że unikanie kontuzji z pewnością, jednak obciążam ciało w zupełnie inny sposób. Słabe ogniwa brzmią dla mnie sensownie, na przykład teraz bardzo duży nacisk mam na czworogłowe (tak mi się wydaje) - fronty i cyclist squat. Osobiście nie wydaje mi się żeby moja technika jakoś cierpiała po takich okresach bardzo, ale też ciężko mi powiedzieć jak by to było
  • Odpowiedz
@bdm_bq: Sam powolutku się skłaniam do większej ilości pracy w anty zgięciu / reaching (jak to po polsku? ()), ogólnie w pozycjach, których nie ma dużo w standardowych planach, gdzie większość pracy odbywa się w retrakcji i depresji łopatek, przykładowo. Napisałem to bardziej pod kątem dyskusji, bo ja np. nigdy nie widzę sensu w utrudnianiu ćwiczenia, tylko po to żeby było trudniejsze. Każde ćwiczenie wrzucone w plan
  • Odpowiedz
@urak666 Faktycznie raczej by mnie nie zmęczyły, bo robię stiff leg deadlift z ponad 75% i żyję. Co do techniki to równie dobrze można ją poprawiać bezpośrednio przed zawodami, w te ostatnie 12-16 tygodni, to chyba wystarczający czas. Ale zgadzam się w większości z tym co mówisz, dlatego po zawodach na bank spróbuję innego podejścia
  • Odpowiedz
@urak666: @DywanTv: stabilizacja, jesli takowej brak, ale to musi byc poprzedzone odpowiednim blokiem treningowym. Napisalem, bo ogolnie bulgary sa latwe jesli nie ma problemu ze stabilizacja, jesli sa trudnym cwiczeniem wtedy wiadomo czemu
  • Odpowiedz
@DywanTv: napisales ze najgorszym cwiczeniem sa bulgary stad napisalem ze zwykle bulgary wcale nie sa takie trudne jak w tej wersji ktore podalem, a po co takie cos to inna kwestia. Wprowadzanie tempa ma swoje cele i zajebiscie utrudnia cwiczenie a wcale malo kg tam nie idzie
  • Odpowiedz
@maze: Dla mnie sa trudne, bo biore ciezar, ktory sprawia, ze sa trudne. Robie 30-35 kg w kazdej rece te bulgary. I po prostu bardzo szybko mnie mecza, duzo wysilku potrzeba, zeby utrzymac rownowage.
  • Odpowiedz
@DywanTv: stabilizacja, pamietam ze w amerykanskich collegach robili bloki treningowe z roznymi wariantami tego cwiczenia i wyniki w siadach szly sporo w gore kiedy dany zawodnik byl zbyt przetrenowany robiac zwykle siady pare razy w tygodniu
  • Odpowiedz
@urak666:

Sam powolutku się skłaniam do większej ilości pracy w anty zgięciu / reaching (jak to po polsku? ()), ogólnie w pozycjach, których nie ma dużo w standardowych planach, gdzie większość pracy odbywa się w retrakcji i depresji łopatek, przykładowo.


Jak masz czas i chęci to po raz setny na tym tagu polecę poczytać książki Dana Johna i ogólnie pobawić się trochę kettlami. Na pivoty będzie jak
  • Odpowiedz
Dana Johna


@bdm_bq: Od czego polecasz zacząć?

Tutaj bym się przyczepił, bo u niektórych będzie bardziej obciążające. Zależy od historii kontuzji i budowy, ale wrzucanie większości objętości na wyciskaniu u osoby która miała problemy z obręczą barkową albo zerwane piersiowe nie będzie najlepszym pomysłem.


@bdm_bq: Jasne, ale to już indywidualizacja, a mówię o wrzucaniu wszystkich do jednego worka. No i czy chwyt, którym nie jesteśmy w stanie trenować z odpowiednią
  • Odpowiedz
@urak666:
Od 'Never let go', później 'Easy Strength' i cała reszta. Z tym, że uprzedzam - mało tam twardo spisanej metodologii, badań, programowania etc. Do tego sporo jego osobistej filozofii nie tylko treningowej. Za to czyta się łatwiej i całość jest przystępna, jeżeli tylko podejdzie Ci ten styl.

Jasne, ale to już indywidualizacja, a mówię o wrzucaniu wszystkich do jednego worka. No i czy chwyt, którym nie jesteśmy w stanie trenować
  • Odpowiedz
@bdm_bq Jak robiles ten martwy trzy razy w tygodniu? Znam goscia ktory robi codziennie albo co drugi dzien ale wiaodmo ze musi obcinac serie robocze do minimum i nie zylowac
  • Odpowiedz
@maze:
martwe robiłem wt, czw, sb. Pierwszy trening do 1rm, drugi to wariacja np pauzowany 5x2-3, trzeci to dynamic effort czyli np 10x1 @ 60%RM+taśmy. Czwartki i soboty progresja falowa, po 3 tygodniach zmniejszałem objętość i zaczynałem nową falę. Obecnie robię więcej na 2 treningach mc w tygodniu, także kwestia programowania.

Filmików musiałbym poszukać, ale pierwsza lepsza kombinacja trening sprinterów Podrzuty na 170, fronty na 200. Jest też jakiś spilt squat.
  • Odpowiedz