[A.....s]

Ciąg dalszy sytuacji z tego wpisu, te 5 osób, które to przeczytało wie o co chodzi. Myślałem, że rozejdzie się po kościach, ale nie.
Byłem se zrobić kanapki w kuchni, bo dziś prawie nic nie jadłem, to ojciec powiedział żebym sam zapracował na jedzenie. Wcześniej obiadu nie jadłem. Dziś jadłem jedynie batona, którego miałem sprzed kilku dni. Cały dzień głoduję, matka tez pilnuje lodówki. Ona nie pracuje i jak ja wchodzę do kuchni to idzie z dużego pokoju do kuchni i patrzy co robię. Jak chcę wziąć coś do jedzenia to mówi, że to jej i żebym zostawił. Ja umrę z głodu w takim tempie. Nawet nie umiem się rodzicom postawić i czegoś im powiedzieć, traktują mnie jak śmiecia a ja nic im nie mówię i wracam do swoich czynności. Nie umiem nic, nie mam wykształcenia, nie mam niczego, ja nie poradzę w tym życiu. Mam zasiłek dla bezrobotnych, ale zostało mi dwieście złotych. Ojciec mówi, że jak mam tu mieszkać, to mam mu cały zasiłek oddawać - wtedy będę mógł jeść, mieszkać, korzystać z kibla i tak dalej - ale wszystko z rozsądkiem, czyli będę mógł jeść tylko obiad, kolację i śniadanie, ale małą ilość i mam sam gotować i mam cały dom sprzątać. #!$%@?, nie wiem co robić, chyba się zabiję. Jedyne osoby które są moim wsparciem, są moim przekleństwem.
#zalesie #przegryw

[P.....0]

@Agent_Kleks: o #!$%@? typie jaki hardkor.#!$%@? do Holandii na magazyn serio

[Simpleco]

@Agent_Kleks: dasz radę. Jesteś zdrowy fizycznie to już coś. Postanowi co mówisz zrobić. Gówno praca w poslce czy za granicą. Jakie miasto ile za mieszkanie. Ile potrzebujesz na start. Jak już będziesz miał plan i policzone ile potrzebujesz wtedy idź pogadać z tym kto rządzi w domu. Powiedz ile czasu potrzebujesz zanim odlozysz na start i że jak chcą się ciebie pozbyć to dobreby było żeby Ci pomogli bo jesteś tu

[c.....a]

@Agent_Kleks: powiedz im to wasza wina bo mnie urodziliście sprawdzone działa

[abecadlozniebaspadlo]

@Agent_Kleks o ja #!$%@? xd przestan trzepac do tego japonskiego gowna pacz do czego to doprowadzilo

[ErrorCat]

@Agent_Kleks to nie ma Cię obrazić ani nic. Ale napewno wiesz że oni mają rację. Żeby żyć trzeba pracować. Praca nie jest łatwa, rodzice napewno wiedzą że to najwyższy czas żebyś zaczął im pomagac, napewno na to liczyli a tu takie rozczarowanie. Co zrobisz jak oni umrą, będziesz tak dalej siedział i umrzesz z głodu? Masz chociaż maturę? Jest dużo prac które możesz podjąć nie umiejąc nic. Chociaż to zależy gdzie mieszkasz.