Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, mam tu konto, ale wolałem dodać anonimowo. Dopiero niedawno odebrałem świeżutkie prawo jazdy. Praktycznie nic nie jeździłem poza lekcjami nauki jazdy, gdy jeździło się maksymalnie 2 godziny. A tu nagle wypadło że rodzina ma ważny wyjazd na drugi koniec Polski - ponad 500 km i wygląda na to że ja bym był kierowcą. Czy to dobry pomysł i czy dam sobie radę? Ponadto moi rodzice to tacy Janusze i uważają że "Pioter ma przecież prawko to pojedzie, w czym problem". Nie ukrywam że rodzina naciska, a ja już nie wiem czy to ja przesadzam ze swoimi obawami, czy to oni nie mają wyobraźni.
#prawojazdy #motoryzacja

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: jeżeli wcześniej nie jeździłeś, to może to być męczące i niebezpieczne, jeżeli np. nagle zmienią się warunki pogodowe. Sam sobie odpowiedz, czy czujesz się na siłach. Weź pod uwagę, że w razie zdarzenia masz wszystkich swoich pasażerów na sumieniu.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: jeśli umiesz jeździć (nie masz problemów ze zmianą biegów, mieszczeniem się w pasie, czytaniem znaków, itp.) to przejedziesz bez większego problemu jadąc bardziej po emerycku, natomiast jeśli jedynie posiadasz prawo jazdy to będzie ciężko.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: radzę nie pakować się od razu na autostradę, lepiej już jeździć po wioskach. Ja po świeżo odebranym PJ jeździłam po wioskach, zeby poczuć się pewniej za kierownicą.
Zero stresu i masz czas na zaufanie przede wszystkim samemu sobie.
Na początek nie polecam pchanie się na trase 500km, bo się zajedziesz i możesz zrobić krzywdę sobie albo innym.
  • Odpowiedz
  • 0
Jak się nie czujesz na siłach, to nie jedź, tu Nie chodzi tylko o Was, ale jeden błąd może dużo kosztować. Pamiętaj, że zawsze możesz się doszkolic w swojej szkole, a możemy nawet na aucie, którym masz wyjechać w trasę
  • Odpowiedz
radzę nie pakować się od razu na autostradę,


@Touchamynoodles: A ja odwrotnie, jazda autostradą jest dużo łatwiejsza, mniej męcząca i mniej stresująca oraz znacznie bezpieczniejsza niż przez wiochy z wyłażącymi na drogę kurami i pijaczkami, czy krajówkami 1 + 1, gdzie debile wyprzedzają na trzeciego (szczególnie tych, którzy jadą zgodnie z przepisami, bo "wloką się") albo Ty musisz wyprzedzić traktor na drodze, która niezbyt się do tego nadaje.

@AnonimoweMirkoWyznania
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: to zależy autostrada nie jest aż taka trudna i łatwo ją przyswoisz gorzej jak będziesz musiał jechać przez jakieś duże miasto np warszawa... stres może cie zjeść więc radze omijać a tak to uwierz mi raczej nic się nie stanie jeśli nie zdawałaś 10 razy i umiesz czytać chociażby podstawowe znaki.. pamiętam jak dziś jak pierwszego dnia po odebraniu prawka zrobiłem 160km autem mamy bo chciałem pojeździć tak na
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@motokate: i tak nie pojedzie wiecej niz 100 bo przepisy zabraniaja.

@AnonimoweMirkoWyznania: jak czujesz sie na silach to jedz wioskami, jak nie to olej. Beda sie w------c na Ciebie, ze nie pojechales, tyle ze niesłusznie. Masz pelne prawo odmowic. Nie daj sie zmanipulowac, tu nie chodzi tylko o nich czy Ciebie.
  • Odpowiedz
NiebieskaSamica: Ale w czym ty widzisz problem? Wystarczy jechać przepisowo, nie wyprzedzać jak p---b i nie wisieć ludziom na zderzaku to dojedziesz.
Ja zdałem prawko za drugim, kilka dni po odebraniu już jechaliśmy ze znajomymi 140km w jedną stronę na mazury...

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}

  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: po zdaniu też myślałem, że kozak jestem. Po tym co się później działo nie dałbym sobie prowadzić samochodu na takiej trasie przez następne 10 000 km.
Tak czy inaczej autostrada dużo łatwiejsza, 90-100 km/h za TIRem i jakoś zleci. Patrzeć tylko w lusterka, czy ktoś czegoś nie odwala.
  • Odpowiedz