Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AlfredoDiStefano: równo 1000km. Na strzała == przerwy na tankowanie 5 minut, w połowie szybka kawka i tyle.

Kilka 800, regularnie po 600.

Przy 800 rozbitym na cały dzień nie czułem większego zmęczenia i mógłbym jechać i jechać ;) 600 mnie nie rusza ani trochę teraz.

Sport - CBR600 F4i
@AlfredoDiStefano: Dubrownik - okolice Wiednia ok. 1kkm. Od Zagrzebia w ulewie, która spowodowała powodzie w Słowenii i Chorwacji. W dwie osoby. CBF 600SA. Najbardziej było nam zimno (nie mokro). Dupa nie bolała. Przystanki tylko na paliwo.
@AlfredoDiStefano: jedz. jesli to pierwszy dluzszy wypad to sie bedziesz jaral i mimo bolu dupy przejedziesz spore dystanse. moj rekord to start rano o 8 ze Szwajcarii i calodzienne plumkanie ponad 300km do Stelvio a potem spontaniczna decyzja, ze lece w kierunku domu rodzinnego dopoki nie padne i wezme jakis hotel. jakies 20h i ponad 1300km pozniej bylem u rodzicow z 2 godzinna drzemka gdzies na stacji benzynowej xD potem PL-UK,
ile kilometrow zrobiliście najwięcej w ciągu dnia? Kumple namawiają mnie na wypad do Skandynawii ale martwie sie że nie dam rady jechac 600km dziennie.


@AlfredoDiStefano: około 1200km na ZX-12R, wracałem z Niemiec kolegi szpejem, generalnie poza przerwami na tankowania, tylko dwa 30 minutowe postoje na odzyskanie czucia w kończynach :). Po takiej trasie pragnąłem tylko wizyty u fizjoterapeuty i maści na ból dupy :P.
FZS 600 - robiłem trasę do Kołobrzegu,
@AlfredoDiStefano: wyznacz sobie trasę na google maps o x godzinie i wyświetli Ci ile godzin zajmie trasa, dorzuć przerwy na tankowanie, odpoczynek, żarcie, zwiedzanie i sam stwierdź czy Ci pasuje takie coś